PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=649608}
6,2 84 795
ocen
6,2 10 1 84795
6,6 32
oceny krytyków
Snowpiercer: Arka przyszłości
powrót do forum filmu Snowpiercer: Arka przyszłości

Na wstępie mówię, że uwielbiam filmy o takiej tematyce, byłem naprawdę pozytywnie nastawiony do tego filmu. Jest sci-fi, post-apo, akcja dziejąca się w jednym miejscu, zima - czyli to co uwielbiam najbardziej w filmach. Jedynie za połączenie tych elementów w (nielogiczną) całość dałem taką, a nie gorszą ocenę.
Spis niedorzeczności:
1. Zatrzymanie mechanizmu przedstawionego jako perpetuum mobile jednym ruchem ręki blokując ciężką maszynerię. Chyba go nawet zbyt nie bolało, bo nie darł się zbyt wiele ;)
2. Brak jakichkolwiek chorób. Wszyscy są perfekcyjnie zdrowi - poczynając od "ogona", gdzie ludzie są co najwyżej brudni.
3. Gdzie spały te hordy ludzi z "wyzszych klas"? Pokazany był jedynie jeden przedział sypialny, a na samej imprezce i w "umieralni dla ćpunów" bawiło się więcej osób niż było w ostatnim przedziale.
4. Każdy wagon inny - żeby przejść z jednego końca na drugi - trzeba było przejść m.in. przez SAUNĘ! (srsly?) - nie pozostawia to oczywiście żadnych ujemnych skutków odnośnie higieny czy zdrowia, bo to przecież nielogiczne;]
5. Pociąg pędzący dookoła świata ponad 100km/h przez ponad 4 tys km przez wszystkie niemal kontynenty, który przez większość trasy miał rewelacyjnie czyste i odśnieżone torowisko ;D
6. "Szczurom" z ostatniego przedziału nie dano na początku jedzenia i wody przez miesiąc! Ale oczywiście przetrwali, bo przecież człowiek spokojnie może przeżyć bez wody ponad 7 dni, a bez pokarmu ponad 3 tygodnie. No chyba, że wszyscy byli medytującymi indywidualnościami.
7. Dziecko pracujące miast jednego z mechanizmów, napędzające machinę swoimi łapkami ;D
8. Cudownie zmartwychwstający "elitarny ochroniarz".
9. Gdzie spał Wilford ze swoją suwaczką?
10. Toalety? Ktoś gdzieś jakieś zauważył?
11. Baseny, sauny, akwarium, sushi(!), brakowało tam tylko boiska do kosza, kina i salonu odnowy biologicznej.
12. Uzbrojona w noże, tasaki, siekiery, maczety ochrona (no właśnie, a Ci gdzie spali? wszyscy na kupie w tym jednym przedziale? ;D) versus wygłodzeni, niedożywieni, zmęczeni brudni ludzie bez jakiekolwiej broni (a sorry, jedna czy dwie osoby miały jakieś pręty). Kto wygrał - wiecie.

Można wymieniać tak dalej, ale I guess you get the point.

Szkoda, szkoda, szkoda... Nie tego się spodziwałem.

tix666

Nie wiem dlaczego nie mogę zapisać postu po edycji :/ Anyway:

edit 5. Pociąg pędzący dookoła świata ponad 100km/h przez ponad 4 tys km przez wszystkie niemal kontynenty, który przez większość trasy miał rewelacyjnie czyste i odśnieżone torowisko ;D No ale przecież śnieży na Ziemi NON STOP tylko od 18 lat, nie? To ile mogło napadać w ciągu roku? ;D ;D

13. W końcowej scenie, po wykolejeniu się pociągu (whatever, że wszyscy sie roz...., nie dało się przecież inaczej zatrzymać pociągu niż wysadzając drzwi, nie? co tam oszczędzanie tej garstki osób (aka ostoi ludzkości) - doesn't matter;]), nie było absolutnie żadnych śladów torowiska przed nimi (czyli tak jak powinno być), choć przez cały film było ono co jakis czas pokazywane.

14. Odcięcie ręki przez staruszka (cytuję) "nożem" :D !

15. .... .... nie mam już sił... dodajcie co Wy wyłapaliście :)

ocenił(a) film na 5
tix666

Jak uwielbiam filmy sci-fi i głównego bohatera to ten film jest pełen SZITU.

Niektórzy mogą sie doszukiwac głębszego przekazu... we wszystkim można. Ale ten film był beznadziejny.

Najbardziej mnie rozwalił pkt.5 o którym myślałem podczas całego filmu.
Może fakt pociąg rozwalał i rozgarniał śnieg i lód,... ale stalowe koła na pewno się niszczyły i ścierały od 18 lat jazdy, mosty utrzymywały ciężar pociągu a przecierz stal zamrozona jest krucha tak samo jak ta ręka zamrożona. W momencie przejazdu pociągu przez most ten by się zawalił. A jak w momencie kiedy kamień spadłby z góry i został na torowisku? stalowe koło rozwaliłoby się jedna rzecz pod pociągiem i cały pociąg leży, nawte jeżeli nie to po 18stu latach zostałoby niewiele kół.

Absurd goni absurd, bardzo słaby film, bardzo.

Na sam koniec - skoro wszyscy umarli i zostało dziecko i laska - jak niby ma się ludzkość odrodzić w górach wysoko. Po 1 , muszą zejsc teraz wiemy ze ze sprzetem z góry (1500m + bo podejrzewam ze na takeij sie zatrzymali) zamarzli by w obecnym świeci bez tej zmarzliny spowodowanej CW7. 2. jak mieliby się rozmnażać. 3. skad wzieliby pokarm, zabiją niedziewidzia gołymi rękami?

Stracone 2h życia ŻAL

ocenił(a) film na 8
kaszmirowski

Proponuję oglądać tylko filmy dokumentalne... nie będziecie mieć kwasów...

dikey_filmweb

Popieram. LUDZIE, tego filmu nie traktuje się dosłownie! Naprawdę ciężko mi się patrzy na te komentarze typu "lol, niemożliwe, ale kupa, 2/10, co ten niedźwiedź", bo nie o to chodzi w tym filmie i nie to jest ważne. To nie jest zwykły film sci-fi, ale specyficzny, CELOWO absurdalny i groteskowy obraz, który poza zapewnieniem rozrywki ma skłonić do pewnych refleksji. To, że każdy wagon jest inny obrazuje podróż przez kolejne warstwy społeczne: od ludzi żyjących w głodzie i skrajnym ubóstwie (ogon) po jednostki żyjące w luksusie, bogactwie i mających innych pod sobą. Wkurza mnie niesamowicie, że niektórzy tutaj uważają reżysera i scenarzystów za dzieci bawiące się grabkami w piaskownicy bez żadnej wiedzy o świecie... No ręce opadają.

ocenił(a) film na 8
3raider

To że w takim filmie są niedorzeczności, to normalne... Niektórzy krytycy w swojej analityczności przeginają. To nie ma być sąd ostateczny, tylko przyjemność. Film ma przesłanie, wizję i to się bardziej liczy. A że przy tym widowiskowy, to miło.

dikey_filmweb

chodzi o to, ze jak ide na film typu hm Martwica Mozgu, Basket Case czy whatever - to wiem czego sie spodziewac: kupy klasy C, szmiry totalnej, ale na ktora chetnie ide bo chce sie posmiac i uwaga - NIE zostaje zawiedziony.... natomiast w przypadku Snowpiercera oczekiwalem produkcji wyzszych lotow - niestety rozlozyla mnie fabula na piersi. Poza tym ja nie jestem osoba, ktora ciagle komentuje filmy, a juz na pewno nie tworze pod kazdym tematow takich jak wyzej, to wyjatek od reguly -po prostu nie moglem wytrzymac...

ocenił(a) film na 3
tix666

Ja się z Tobą generalnie zgadzam, ale z wymienionych przez Ciebie "niedorzeczności" wiele jest szukaniem dziury w całym. Zamiast pisać o tym, że nie pokazyuwali toalet, albo łóżek wystarczyło napisać o komicznym podejściu do przestrzeni w pociągu. Niektóre wagony musiałby mieć dwukrotnie powiększoną wysokość i szerokość. Albo te irracionalne zwroty akcji. To przemieszczanie się "wroga", raz przed nami, raz za nami. Wiele przezabawnych pomysłów. Karmienie takiej społeczności karaluchami, to też byłoby technicznie ciekawe zadanie. Niektóre skrajnie imbecylne dialogi.

ocenił(a) film na 8
tix666

Co ty porownujesz... To jest film alegoryczny w pełni tego słowa znaczeniu tu nie ma NIC doslownego. Równie dobrze mógłbyś się doszukiwać braku logiki w tym co spotkali Alicję w króliczej norze albo dosłownie patrzeć na Ferdydurke Gombrowicza. Przecież już na początku przemowa z tym butem na głowie jasno pokazuje jak należy ten film odbierać A świętowanie nowego roku w środku rzezi tylko utwierdza tych którzy do tej pory jeszcze jakimś cudem nie zrozumieli ale jeśli ty oglądasz i dalej nie wiesz o co tak naprawdę chodzi to nie ma dla Ciebie nadzieji. Przypomina mi się jak po Iron Sky wielu było zawiedzionych że film o nazistach atakujących z Księżyca nie był zrealizowany na serio niczym Dzień Niepodległości. Ech, ludzie...

ocenił(a) film na 3
dikey_filmweb

"To że w takim filmie są niedorzeczności, to normalne"
Haaa, dobre. To może zmienić gatunek na DF? Durak Fiction? xD
Na szczęście, jeszcze nie wszyscy reżyserzy kieruję się tą (NIE)logiką i powstają dobre filmy SF.

ocenił(a) film na 8
Jaho63

Powstają i dobre i złe filmy SF Na upartego w każdym można znaleźć coś nielogicznego. To wymień teraz te dobre w/g Ciebie.....

ocenił(a) film na 3
dikey_filmweb

To nie chodzi o licytację. Mierzi mnie ta akceptacja wszelkiej głupoty.
WIDZ - "oj tam, musi być idiotyczny. To tak specjalnie".
REŻYSER (chichocząc i wciągając kreskę) - "tak mi się nie chciało, ale widzisz, jakiego goowna byś nie skręcił, widz to łyknie".
A konkretnie? Choćby Matrix, który odrzuciłeś "bo to utopia"... Dobre.
U mnie największy szacunek mają reżyserzy perfekcjoniści, którzy kręca niekiedy jedną scenę po 50 razy, którzy wszystko analizują i wyłapują ośmieszające ich dzieło wpadki.
Tylko, że takich jest coraz mniej. Bo po co? Skoro większość to zjadacze idiotyzmów.
Z dwojga złego wolę już filmy, na starcie głupawe, jak jakieś "Młoty Thora", niż te udające SF na serio, serwujące poziom intelektulany Scoby Doo.

ocenił(a) film na 8
Jaho63

Nie odrzuciłem Matrixa, bo ma wiele walorów, widowiskowych przede wszystkich, tylko go OKREŚLIŁEM :) Ale pewnie jakby poszukał błędów logicznych itp., to w Matrixie byłoby ich też dużo, ale mnie to nie kręci.... Dla mnie liczy się wizja nie perfekcja.

ocenił(a) film na 3
dikey_filmweb

W Matrixie pewnie można "coś" znaleźć, ale wtedy to już jest takie szukanie bolu pupy na siłę. W tym "PKP przyszłości" od nadmiaru głupoty można dostać biegunki.
Nie piszę tego żeby Cię obrażać. Po prostu, w tym smutnym kierunku zmierza kino. Liczy się "klimat" "konwencja" "wizja"... Tak jakby klimatu, konwencji, wizji nie dało się realizować bez solidnej dawki idiotyzmu.

ocenił(a) film na 8
Jaho63

Ale tego nie kręciła nasza rodzina, my się nie musimy tego wstydzić.... To że świat zaniża wzorce i mierniki, wiemy od lat.. W filmie też musiało to znaleźć odbicie. Znam takich co nic nie oglądają.. Nic - i ponoć są szczęśliwi. I ja im wierzę.

ocenił(a) film na 3
dikey_filmweb

W tym konkretnym wypadku to nie świat zaniża, ale Ty wraz ze światem to robisz. :)

ocenił(a) film na 8
Jaho63

Jak brakuje argumentów merytorycznych to się sięga po personalne, co? Masz kiepski sposób na leczenie swoich frustracji.

ocenił(a) film na 3
dikey_filmweb

"Argumenty personalne"? Niby, że zaniżasz wzorce i mierniki? Jeszcze z uśmieszkiem? Przecież tylko połączyłem, co sam napisałeś:
"Dla mnie liczy się wizja nie perfekcja" i "To że świat zaniża wzorce i mierniki, wiemy od lat.".
To jaka tu personalna zaczepka? Prędzej Twoje "Masz kiepski sposób na leczenie swoich frustracji" można uznać za wycieczkę personalną, ale ja to olewam. Wręcz bawi mnie to.
3maj się chłopie.

dikey_filmweb

liczy sie wizja? zaprzeczasz sam sobie.. bo wizja pocoagu została przez samych twóców podważona, ponieważ nie potrafili znaleźć rozwiażania na przedstawione zarzuty.. to tak jak bym ja zrobił film o faceci co jest 18 lat zamkniety w pokoju i nie dbał bym o to, ze przeciez nie powienien miec pozywienia itd nie umarłby, ogólnie stał bym na założenie, tylko po to by totalnie nie konsekwntnie pojęty scenariusz stworzyć i dowciśkać fx...

ocenił(a) film na 5
Jaho63

No no, kolego, jak przeglądam od czasu do czasu to forum pełne lamentu i hipokryzji, to tu aż oniemiałem. Podpisuję się pod tą wypowiedzią trzema rękami. Wyrabia się co raz bardziej taka maniera na skrajności w wychwalaniu/potępianiu wszystkich nieścisłości oraz dziur logicznych. Tu akurat taka scenariuszowa papka nie przejdzie, choćby nie wiem co. Czteropak dla Ciebie :]

Jaho63

To że w takim filmie są niedorzeczności, to normalne"
Haaa, dobre. To może zmienić gatunek na DF? Durak Fiction? xD
Na szczęście, jeszcze nie wszyscy reżyserzy kieruję się tą (NIE)logiką i powstają dobre filmy SF.

Według mnie, dla niektórych powinno się wyłączyć dostęp do komentowania, aby nie musieli udostępniać swoich debilnych interpretacji. Przepraszam za odkop, ale aż głowa boli od czytania takich głupot.

Aa, idąc torem przedmowcy, to tak jakby inne filmy z gatunku sci-fi osądzać o super technologię, nadprzyrodzone moce czy, cholera statki kosmiczne, bo jakim cudem to wszystko działa? Srakim. Oglądając dany film z tego lub podobnego gatunku z góry musimy zaakceptować przedstawiony świat i obecny rozwój wydarzeń, który jest opisywany nam przez narratora, ponieważ jeśli tego nie zrobimy to na co nam dalsza część filmu? Na wszelkie nurtujące nasz pytania musimy odpowiedzieć własną wyobraźnią, bo są pytania na które i w filmie nie otrzymamy odpowiedzi a tu pozostaje już nasza inwidualna interpretacja. Główkowanie nad wszystkim to głupota, która z automatycznie nastawia nasz seans na straty, bo tu nie wszystko musi sie zgadzać, to nie jest film dokumentalny ai historia na faktach i jak dla mnie to szyny i te koła mogłyby być nawet z uranu a nie z żadnej stali, kogo to obchodzi? Czy jak oglądasz Gwiezdne Wojny to zastanawiasz się z czego są ich statki i na co latają? Bezyna? Może gaz? Cholera, pociąg był samowystarczalny i sobie jeździł w kółko, był odporny na zagrożenia atmosferyczne z zewnątrz a jego elementy nie były zużywalne i tyle. Albo to akceptujesz, pratycznie od początku bo już wtedy otrzymujesz te informację albo elona, po co tutaj szukać na siłę logiki o której tak naprawdę nie masz pojęcia.

A jeśli chodzi o główne pytania autora tematu, bo dalej już mi sie nie chcę czytać, to:

1. Nie zatrzymał maszyny a jedynie mechanizm, który się tam znajdował. Pociąg dalej jechał, polecam uważnie oglądać.

2. No widzisz, może nie pokazali ich lub wynalazli cudowne lekarstwo? Ten film niesie sobą przekaz i ukryte metafory, a nie ukazuje życie w pociągu.

3 i 4. Powyżej, ostatnie zdanie.

5. Przecież opady śniegu z roku na rok były co raz słabsze a pociąg jeździł ciągle. W czasie gdy rozgrywa sie akcja, tych opadów juz praktycznie nie ma, jest nawet wspominane o tym, że warstw śnieżnych ubywa i wszystko powoli się rozstapia.

6. Nie wiem gdzie ty oglądałeś ten film? W szafie? Wyraźnie główny bohater tłumaczy ten okres pod koniec i jak przeżyli.

7. Dzieci nie napędzały tej machiny a jedynie przy niej pracowały, konserwując jej części i naprawiając, bodajże.

8. Silny, może miał zmutowane geny od warzyw z super-hydro farmy GMO. Według mnie po prostu stracił przytomność na skutek poduszenia.

9. Nie wiem, może w szafie? Lub do góry nogami jak nietoperze, kogo to obchodzi?

Dalsze odpowiedzi sobie podaruje a jeśli chodzi o ślady torowiska po wykolejeniu, to czy nie sądzisz, że na skutek tego, zostało zasypane?

Nie liczę na odpowiedź, ale może ktoś się zorientuje, jak często są oceniane i komentowane przez nas filmy, których sensu nie rozumiemy, bądź nie widzimy, choć często odpowiedź mamy na tacy, oglądając uważnie film.

ocenił(a) film na 3
kbdrwnk

Zgadzam się z Tobą. Niektórym należaloby wyłaczyć komentowanie. :)
Ale luz... Każde stworzenie śpiewaj swe pienie...

ocenił(a) film na 3
3raider

A ja uwielbiam takie komentarze.
Czyli jak SF to musi być durny do bólu? Nie dałoby się pokazać "podróży przez warstwy społeczne" zachowując zdrowy rpozsądek?
To właśnie przez takich oglądaczy jak Wy, kino prześciga się w tworzeniu taki "Kup".

Jaho63

Dałoby się. Da się to też pokazać trochę groteskowo i w sposób przejaskrawiony i nie widzę powodu, dla którego ten sposób miałby być gorszy. Poza tym Bong mimo, że w USA, to zrobił film typowo koreański, czyli pełny symboli, mieszania gatunków i chwała mu za to :) Tu Sci-fi jest tylko tłem. To nie jest, wbrew hasłom na plakacie, kolejny Matrix, czy Łowca Androidów, tylko taki dziwny, szalony twór, który jednych zachwyci, a innych nie do końca, bo oczekiwali filmu "normalnego". Ale nazywanie Snowpiercera kupą jest dla mnie dość zabawne, a wyliczanie błędów logicznych jest oznaką, że totalnie nie zrozumiało się konwencji filmu.

ocenił(a) film na 3
3raider

Kocham hasło konwencja.
Ja lubię zarówno filmy konkretne i krwiste, ale też duchowo wzniosłe. :)
Nie lubię traktowania przez reżysera jak nawiedzonego imbecyla, który wytłumaczy każdy nonsens w jego kolejnym filmie.
To właśnie takie gadki o konwencji, zasyfiają współczesne kino takimi produkcjami. Może nie nasze dyskucje na FB, bo kto to czyta, ale podobne "dyskusje" w innych środowiskach.
Ale pomijając wszystko powiedz jak trzeba mieć zryty beret (albo wyobraźnię przedszkolaka) żeby pokazać ten wagon z akwarium?

Jaho63

Żeby pokazać akwarium? Myślę, że wystarczy trochę fantazji i poczucia humoru (szczególnie zestawiając to ze sceną jedzenia sushi), ale co ja tam wiem.

ocenił(a) film na 3
3raider

To pewnie gdyby przechodzili przez wagon ze 100 metrową wieżą do bungge byłoby jeszcze fajniejsze.
Dobra do niczego to nie doprowadzi.
Pozdro.

ocenił(a) film na 7
Jaho63

Jedni nazwą to "zrytym beretem", inni wyobraźnią. Film ma mocno absurdalny, gilliamowski klimat (nawet jedna z postaci nosi nazwisko znanego reżysera z trupy Monty Pythona, co przypadkowe nie jest). To kino mocno alegoryczne, cała jego dramaturgia i sens sytuuję się poza naturalną logiką zdarzeń, więc zarzuty w stylu "pociąg nie może jechać 18 lat bez zdarcia kół" są bezpodstawne. To tak, jakby oceniać dramaty Witkacego jako nieprawdopodobne i niewarte funta kłaków, bo dzieją się tam dziwne rzeczy. To jest taki sam model opowiadania. W ogóle film ma wiele wspólnego ze specyficzną estetyką i historiozoficzną myślą Witkacego. Jeśli interesują Cię filmy duchowo wzniosłe, ten jest pod tym względem całekiem, całekiem. Zwłaszcza finał jest szczególnie intrygujący w kontekście całej metafory, którą ten film jest.

ocenił(a) film na 4
3raider

Człowieku, czym on ma mnie zachwycić? Totalnie nie potrafisz uargumentować tego dlaczego film ci się spodobał, a tylko pier... jak potłuczony o konwencji. Jakbym się zastanowił przez chwilę, to jebnął bym ci takie tytuły że ten Snowpiercer zrobiłby się blady jak ten śnieg. Film jest po prostu kretyński, infantylny, jedynym jego plusem jest to, że jest w jakimś stopniu "świeży", chodź już było kilka filmów w którym przewijał się pociąg w roli armagedonu, to jednak w tym filmie jest coś nowego. No ale za pomysł nie będe dawał 10. Wystarczy że tacy jak ty walą 7-10/10.

krisimovie

Proszę bardzo: podobał mi się pomysł (co prawa zaczerpnięty z komiksu, ale nieźle wykorzystany), klimat, sposób przedstawienia historii, humor i genialna warstwa audiowizualna. Czepiasz się mojej argumentacji, a sam piszesz tylko, że film jest głupi i dziecinny, no coś pięknego.

ocenił(a) film na 4
3raider

Jest infantylny, to argument. Batman czy spiderman to inne sci-fi, tam można bardziej zaszaleć z niedorzecznością, jednak tu... nie bardzo. Nie będę podawał przykładów, bo zrobił to gość w pierwszym poście.

ocenił(a) film na 5
dikey_filmweb

Ale poważnie? sci-fi nie musi być logiczne i opierać się na faktach. Ale popatrzec LOTR, Matrix, Filmy marvela to ma chociarz przysłowiowe "ręce i nogi" ma prawo bytu.
Niestety ten film nie jest takich i choć uwielbiam Sci-Fi i dużo zmyślonych rzeczy, tego poprostu nie dało się oglądać bez ciągłych pytań związanych z durną fabułą.

Ps. uwielbiam dokumentalne filmy :)

ocenił(a) film na 8
kaszmirowski

LOTR to bajka, Matrix utopia, a komiksy Marvela to logikę całkiem kładą na łopatki. Ale coś w nich jest....

ocenił(a) film na 5
dikey_filmweb

może i tak ale w dalszym ciągu to sci-fi które się ogląda przyjemnie i chce się wracać do takich tytułów. Do tego pod którym piszemy teraz nie wróce nigdy.
Takie jest moje zdanie Pan ma inne zdanie i prosze bardzo, nie neguję. Prosze tylko o troche tolerancji, zrozumienia ze dla mnie to stracony czas i jest gniotem nie umywającym się do np. powyżyszych tytułów. Teksty typu "Proponuję oglądać tylko filmy dokumentalne" nie wnosi nic do dyskusji . Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
kaszmirowski

Luz, jest demon-kracja i każdy ma prawo do własnego zdania... Ale w fantastyce, czy kinie post apokaliptycznym, szukanie realiów, to panowie nieporozumienie,

dikey_filmweb

jesli marvel kladzie na łopatki logike to ten film jest dziadkiem, które naucza marvel, bo niestety ale aż tak dennie nie jest

ocenił(a) film na 8
kaszmirowski

Marvelowskie dziełka się trzymają kupy? :D Zrozumcie że sci-fi to w tym filmie tylko wierzchnia warstwa, pretekst do opowiedzenia historii. Tak samo jak z monster movie w przypadku Hosta...

ocenił(a) film na 8
rychu666

Marvel ma na pewno jeden atut: dużo kasy na kręcenie filmów ;) A nie powiedziałem że się kupy trzyma, Tylko, że kładzie logikę na łopatki. Z założenia ;)

ocenił(a) film na 8
dikey_filmweb

Odpisywałem koledze kaszmirowskiemu. Sam nie mam nic do filmów marvela. Iron man nawet mi się podobał :).

ocenił(a) film na 8
rychu666

Mi pierwszy X-man ;)

rychu666

no wpyte porownanie ze tak powiem... ekranizacja komiksu o superheroes do tego... opis fabuly mowi o jednym, a film przedstawia drugie...
naprawde, kocham sci-fi, roznego rodzaju, ale przy tym filmie nie dalo sie nie wysiedziec bez zastanawiania sie ciagle jakim cudem ten pociag ciagle jezdzi i dlaczego to i tamto (jak wymienilem w pkt)... nie wiem, ja osobiscie zawiodlem sie okropnie, tak jak bym poszedl na randke z superlaska, ktora na zdjeciach wyglada tak, ze myslalem o tej randce od roku, a okazalo sie potem w lozku, ze ma penisa

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
tix666

To z marvelem było tylko odpowiedzią na wypowiedź kogoś innego. Ba, nawet nie miałem na myśli, że uważam te filmy za słabe ;).
Dziwne jest to że ja również czekałem na ten film od pierwszych wzmianek i o dziwo film całkowicie spełnił moje oczekiwania :p. Do opisu również nie mam zarzutów. Chyba że mówisz o tych polskich hasełkach promujących.

rychu666

Po prostu mnie rozczarowal, bo spodziwalem sie czegos z innej beczki. Nie wiem nawet sam czego, kocham np The Thing, ubostwiam The Road, lubie minimalizm w sf (Moon), Aliena, byc moze sadzilem, ze klimatem bedzie podchodzil pod tego typu produkcje. Potencjal byl anyway. Szkoda.

ocenił(a) film na 9
tix666

Snowpiercer jest właśnie ekranizacją komiksu

ocenił(a) film na 6
dikey_filmweb

Wiadomo, jakie to typ kina wiec nie ma się co dziwić, ze nie wszystko jest jakoś bardzo realne...

makarow

No fakt, z realizmem jest różnie

kaszmirowski

No tak mosty nam sie wala na potege kazdej zimy, a na terenie kola podbiegunowego to ich wcale nie buduja (czyt.ironia).

ocenił(a) film na 3
kubekjacobo

Mnie argumenty kolegi kaszmirowskiego też nie powaliły głębią, ale widzę, że dla Ciebie "każda zima" i zlodowacenie, to to samo? ;)

ocenił(a) film na 5
kubekjacobo

trollujesz? udajesz głupiego czy co?
Jak jest zlodowacenie i ludzie się chowają przed mrozem bo umierają w kilka minut to nie ma temp jak podczas zimy -40, gdyby były to by ludzie się nie chowali.. hello??

kaszmirowski

Jak tak szukasz realizmu to ludzkosc przezyla jakos jedno zlodowacenie (temperatury nie osiagaly poziomu zera absolutnego), a po drugie chyba sam nie wiesz ile jest rodzai stali. Dlatego dopisalem "ironia" ale raczej nie zalapaliscie. Troche dalej napisalem co mysle o takch zabiegach do tego konkretnego gatunku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones