PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32003}

Sobowtór

Kagemusha
7,3 5 862
oceny
7,3 10 1 5862
8,6 8
ocen krytyków
Sobowtór
powrót do forum filmu Sobowtór

tak, akurat mi zdarzylo sie obejrzec tylko "pierwszą część" - tez uwazam za durny pomysl dzielic film jednoczesciowy na kilka czesci. nie kupilem programy na nast. tydzien i zapomnialem.
podobal mi sie film (glownie za podloze historyczne, przedstawienie zwyczajow samurajskich i pomysl), choc musze przyznać, ze niewiele w nim rozumialem:/ ogladalem to na maleńkim czarnobiałym telewizorku i nie potrafilem odroznic brata takedy od takedy i brata od sobowtóra, tak jak i sobowtóra od takedy. film mnie zanudził jak żaden! dialogi byly czesto dosc biedne, akcji wrecz zadnej (mowie o 1 czesci w tv) a muzyka? z nią także było biednie. dlatego film polecić można chyba jedynie wielbicielom kurosawy, historykom lub bushido-amatorom by zapoznali sie z obyczajami panujacymi wowczas w japonii. tak pozytywnie sie nastawiłem do tego filmu a mimo to mnie wymęczył doszczętnie:(

ocenił(a) film na 10
core

za to ja dałam i dam 10 :P
twoja ocena jest przedwczesna, jeśli obejrzałes tylko połowe filmu. Przyznaje, że początek był nudny... do tego godzina emisji dodatkowo prowokowała do snu -_- Zgodze się też z doborem aktorów.. oglądając na kolorowym ekranie również trudno było ich wszystkich rozróżnić hehe :) no tak, ale to wkońcu jedna wielka rodzina. Końcówka samego filmu była za to punktem kulminacyjnym, który bez wątpienia zasługuje na pochwałe i to właśnie ta cześć filmu zadecydowała o tym, że ma on u mnie 10/10

JoA

film ktorego połowa nudzi..
..nie dostanie ode mnie dychy. to ze ma fajne zakonczenie nic nie znaczy podczas gdy na poczatku sie zasypia. poza tym skad wiedzialas o tym filmie, co? ja ci napisalem. wiec nie kloc sie z Mistrzem.
w porzadnym filmie kazda scena jest dobra. wyciagnij jakikolwiek epizod z pulp fiction - zawsze bedzie dobry. a tu? na pewno nie zasluguje na dyche. kurde zreszta nie moze w ten sposob oceniac filmow.. jaki jest twoj ulubiony? ulubionemu dałaś dychę - temu też dałaś? zastanow sie który jest lepszy. sobowtór wymięka. nie istnieje coś takiego jak mocniejsza dycha i słabsza dycha. słabszy film dychy nie dostaje. koniec, kropa!:P

ocenił(a) film na 10
core

oj kulfon...
moje kryteria punktowania filmów są i zawsze będą inne od twoich.. po 1 musi wpłynąć na mnie pozytywnie, 2 kładąc się spać myśle o nim, analizuje go, 3 musi mieć ukryte w sobie przesłanie które będę chciała przetłumaczyć na siebie i dzieki niemu zyskam coś.. moje 10/10 nie jest równe.. ale przecież nto moje 10 i nikomu nie musze się tłumaczyć dlaczego dałam aż tyle czy też tylko tyle.. rozumiem twoje ocenianie ale niekoniecznie ty musisz rozumieć moje :P przyznaje film ma pewnie niedociagłosci które nie zasługują na tak wysoką ocene, ale dla mnie ma w tym wypadku znaczenie coś innego.. coś co może zauważyć tylko ktoś kto obejrzał CAŁY film :PPP teraz dopiero pozwalam postawić ci krope :)

core


'dopoki nie wszedlem do internetu nie wiedzialem, ze na swiecie jest tylu idiotow' (St. Lem).

core

Oj, nie masz racji
Oj, cienko, cienko - to nie był film akcji ...
Tak na marginesie - właśnie muzyka zwróciła moją uwagę - była wspaniała, kiedy trzeba patetyczna, kiedy trzeba liryczna i do zapamiętania - nie tak, jak w 90% dzisiejszych produkcji ...

martaSZ

od czasu tego komentarza zdązyłem obejrzeć kilka innych filmów kurosawy.. i przyznam że teraz chetnie bym obejrzał sobowtóra ponownie. podziwiam jego kino, ale nie zmienie zdania co do tego że chwilami potrafi zanudzić.

ocenił(a) film na 9
core

ja staram sie ogladac 'sobowtora' przynajmniej raz na miesiac lub dwa i co dziwne nie moge sie zebrac chociazby do napisania o nim komentarza, za kazdym razem dostrzegam w nim cos innego, inaczej go interpretuje. kiedys takze kojarzyl mi sie z trzygodzinnym nudziarstwem, zreszta gdy ogladalem go pierwszy raz nie dotrwalem do polowy i zasnalem. gdyby nie wynalazek vhs pewnie bym nie wiedzial co stracilem, a stracilbym wiele, bo to jedno z najwiekszych arcydziel kurosawy, film w ktorym kazda scena jest wazna, chociaz z poczatku wszystko wydaje sie zrobione nieco przypadkowo. polecam powtorny seans, naprawde warto zobaczyc 'sobowtora' ponownie, zwlaszcza jezeli patrzy sie na niego przez pryzmat poprzednich dziel 'cesarza kina japonskiego' :)

ocenił(a) film na 10
core

Koniecznie obejrzyj Sobowtóra do końca. Ostatnie pół godziny to mistrzostwo planety.

ocenił(a) film na 10
core

a ja dalem dyche,a co? taki jestem i co mi kto zrobi?

"akcji wrecz zadnej"!! ha ha ha!lubie takie stwierdzenia,chyba wielu uzytkownikow nie moze zrozumiec,ze nie kazdy film to sensacja,i nie kazdy japonski film to siepanina na katany...eh

Snaga_Przeklety

ja natomiast widzę, że wielu użytkowników nie raczy nawet sprawdzić daty komentarza i wrzuca swoje marne trzy grosze do dyskusji sprzed trzech lat. a mówie marne, bo nijak twoj komentarz ma się do moich gustów i wiedzy filmowej. zatem kolego zanim napiszesz "ha ha ha" rusz głową, bo to, że WIELU, nie znaczy, że KAŻDY użytkownik uważa japonskie kino za "siepanine na katany". co przykre, ja widzę, że wielu użytkowników komentuje cudze słowa właśnie takim prześmiewczym tonem, co powinno świadczyć raczej o nich samych. tak więc skoro mowisz, że "taki jesteś i co ci kto zrobi?" - proszę bardzo, ja ci nic nie zrobię, mogę jedynie prosić ciebie samego, żebyś się wypchał swoim wzdechnięciem i nie robił z siebie alfy i omegi, gdyż szczerze wątpię w to byś nimi był. core

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones