Uwielbiam wracać do VHS a zwłaszcza sci-fi ale niestety ten film okazał sie troszkę za wolny maó się w nim działo a aktorstwo troszkę kulało... Efekty na dobrym poziomie i ten post apokaliptystyczny klimat którego nigdy dość taki średniaczek jak na pierwszy kontakt...
Głupie to! Aż szkoda emerytów Hestona i Palance'a. Generalnie porażka, ale na Annabel Schofield można zawiesić oko, jest też trochę niezłych ujęć kosmicznych