aż trudno uwierzyć że reżyserował człowiek odpowiedzialny za zwierciadło i stalkera. Troszkę, jak na niemal 3 godzinny film, dobrych zdjęć, kiepskie aktorstwo (fatalny Banionis), źle napisany scenariusz, totalnie niewykorzystany potencjał muzyki\dźwięku, o efektach szkoda wspominać. Jednym słowem żal i rozczarowanie, zresztą sam tarkowski nie był z solaris zadowolony...