Papierowe postaci, straszliwie drętwe i egzaltowane dialogi, okropna muzyka z serialu dla młodzieży - nic tu się nie broniło. Niewykorzystany potencjał - widziałam dziesiątki prawdziwie wstrząsających obrazów o tej tematyce, ten powielał tylko schematy z filmów akcji klasy C. Autoreklama z kodem QR i prośbą o zakup biletu znajomym, wprowadziła mnie w osłupienie.
Dla mnie nie jest to wybitny film ale tez nie jest to film klasy c a nawet b.Przyzwoicie zrobiony,zdjecia,muzyka itd.
hehe, ja dalem 3 .Wylacznie za gre dzieci ktora jest dla mnie tak znakomita jak nieosiagalna w polskich filmach. Jest nas tu garstka krytycznie nastawionych . Temat jest od bardzo wielu lat powszechnie dostepny w wielu mediach wiec Ci ktorzy pisza , ze trzeba oceniac film nie tylko z filmowego punktu widzenia nie maja racji. Tak jak piszesz prawie wszystko jest bardzo slabe ale najslabsze aktorstwo Caviezela. To facet ktory czesto nadrabia swoim aktywizmem braki aktorskie. Autorzy mieli wszystkie atuty w reku i kompletnie to sknocili. Choc jak tu widac film budzi powszechny zachwyt.
Film przynajmniej na 6-7,ktos kto ocenia nizzej tylko sie osniesza.Realizacja na dobrym poziomie,wlacznie z gra aktorska,jedynie mozna sie przyczepic do gl postaci,gdzie aktor zagral byc moze zbyt nadekspresyjnie ale to czepianie na sile,reszta aktorow ok,bardzo dobre zdjecia,muzyka idealnie dobrana rowniez.
Aronn, nie denerwuj sie, nie atakuje Cie ani tez nie komentuje Twojej wypowiedzi. Nie staram sie dowalic, obrazic Cie , nie oceniami nie pisze , ze Ty sie osmieszasz . To moja wlasna opinia i jak widze, ktos powyzej , sydonia 79, ma podobna. Ciesze , sie ze to dla Ciebie to dobry film. Dla mnie nie . I moge wypisac dosyc dluga liste konkretow co jest z tym filmem nie tak i dlaczego . Nie musze sie przy tym uciekac do osobistych wycieczek wobec forumowicza.
"Autorzy mieli wszystkie atuty w reku i kompletnie to sknocili. "-ale co sknocili?
Sydonia79 wypisala swoja liste.Moge dorzucic dziurawy , pisany na kolanie scenariusz powodujacy, ze film jest nielogiczny, druga czesc , kolumbijska jest calkowicie zmyslona mimo przekonywania nas , ze to szczera prawda, szantaz emocjonalny majacy wbic nam do glow ten"prawdziwy"przekaz, dluzyzny , drewniane aktorstwo ..... itd itp. Do tego dochodzi cala strategia marketingowa i sprzedazowa. W imie wartosci ktore sa bliskie wszystkim przyzwoitym ludziom autorzy zrobili toporny, pozbawiony artyzmu slaby trilerowaty akcyjniak i zarobili bardzo duzo pieniedzy grajac na ludzkich emocjach. Wytlumaczyli nam ustami Toma Ballarda, glownego bohatera , ze "Dzieci Boga nie sa na sprzedaz" . Powtorze sie. To jest bardzo zly film zrobiony w dobrej sprawie.