Wydaje mi się, aczkolwiek jak zawsze mogę się mylić... że tytuł filmu nie utożsamia się z muzyką jaką tworzy główny bohater (nieważne czy to metal czy punk, nie jestem ekspertem), a z metalicznym pogłosem jaki dociera do mózgu po zainstalowaniu aparatu słuchowego, z którym notabene Ruben nie może się oswoić.