Nie do końca rozumiem dlaczego film dostał tyle nominacji. Na uznanie zasługują na
pewno piękne zdjęcia i świetnie oddany klimat hawajskiego życia (super soundtrack).
Jednak sama fabuła razi prostotą, pretensjonalnością. A Clooney...hmm no jak dla mnie to
nie jest kreacja godna statuetki. Mnie ten film nudził i walczyłem, by dotrwać do samego
końca :).