PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=537189}

Spadkobiercy

The Descendants
6,7 84 995
ocen
6,7 10 1 84995
7,1 25
ocen krytyków
Spadkobiercy
powrót do forum filmu Spadkobiercy

Sytuacja opisana w filmie bardzo mnie dotknęła, ze względu na niezwykle podobną sytuację, która zdarzyła się w mojej rodzinie. Może dlatego też zrozumiałem ten film przede wszystkim sercem.
Kto szuka w tym filmie rozrywki - zawiedzie się. Kto szuka w nim niezwykłego zakończenia - też. To nie jest typowa hollywódzka produkcja, orientowana na to, by miło i ciekawie spędzić kolejny wieczór z piwem/pop-corn'em w ręku. Film jest przede wszystkim o samym życiu, o naszych błędach, o uczuciach z nimi związanymi i o tym, co zostaje na końcu, kiedy się wszystko kończy. Kluczem do rozumienia filmu mogą być dwa zdania powiedziane przez głównego bohatera: "Wszystko się kiedyś kończy" oraz "Żegnaj moja miłość... Mój przyjacielu... Mój ból...".
Otóż, każdy z nas się może mylić. Główny bohater też się mylił - zaniedbując swoją rodzinę. Rodziło to kolejne cierpienia - źle zachowujące się córki, samotną żonę, która dążąc do własnego szczęścia - zdradzała męża. Pytanie nie jest jednak o to, kto bardziej zawinił i dlaczego. Ostatecznie nie jest to ważne. Ważne jest, że na końcu zostaje tylko ból, łzy i żal o to, że mogło być inaczej - znacznie lepiej. Szkoda zmarnowanego czasu. Szkoda tych wszystkich cierpień. Szkoda, że dopiero śmierć bliskiego człowieka jest w stanie zmienić nas na lepiej. A nie ma co ukrywać - główny bohater w obliczu śmierci żony zrozumiał swój błąd i zdecydował go naprawić z całą stanowczością. Zaistniała sytuacja wydobyła wszystko, co najlepsze w nim – godność, poszanowanie innych, uczucie sprawiedliwości… Niezwłocznie się to przełożyło na poprawę sytuacji w rodzinie. Jakkolwiek banalnie to zabrzmi - może chodzi tylko o to, że nie cenimy to, co mamy. Żałujemy tylko wtedy, kiedy już jest późno.
Jednak nawet w takich okolicznościach można dokonać złego wyboru. Ileż jest na świecie rodzin, które świeżo po pogrzebie zaczynają dzielić majątki i kłócą się jeszcze bardziej? Przykładem w tej sytuacji jest kuzyn, który na końcu, kiedy King podejmuje decyzję o utrzymaniu ziemi - grozi mu sądem. Albo ileż jest tchórzy, tak jak kochanek Reeds - którzy nie śmieją spojrzeć prawdzie w oczy i, wpatrując się wyłącznie we własny egoizm, nie zdobywają się nawet na najbardziej podstawowe ludzkie uczucie, którym jest współczucie?
Dlatego wydaje mi się, że jakkolwiek film może sprawiać wrażenie nudnego, długiego i banalnego - nie jest on takim wcale. Pokazuje bowiem w pełnej okazałości najistotniejsze problemy naszego istnienia - konieczność wyborów i popełnianie błędów, brak szanowania tego, co mamy, a przede wszystkim - że wszystko się kiedyś kończy, a na końcu - pomimo całej miłości i dążenia do lepszego - zostaje często przede wszystkim ból.
Dlatego też film ten odbieram ostatecznie jako przestrogę. Życzę każdemu z nas, byśmy dokonywali poprawnych wyborów i oby na końcu nie trzeba było niczego żałować.

ocenił(a) film na 8
pomodus

Zgadzam się.
Film może faktycznie się dłuży ale jest głęboki i wiele w nim emocji.

użytkownik usunięty
pomodus

Dobra wypowiedz. Jednak wydaje mi sie, ze troche zbyt pesymistyczna, bo cos sie konczy, a cos sie zaczyna.

ocenił(a) film na 6
pomodus

Bardzo ładnie napisane. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
pomodus

piękna wypowiedź. Moja ocena bardzo podobna, wręcz identyczna

pomodus

pięknie napisane ,zgadzam się z Tobą całkowicie:)

ocenił(a) film na 7
pomodus

Ten film przed niczym nie przestrzega. Równie dobrze można byłoby nakręcić film, w którym Klunej jest przykładnym mężem, dba o żonę i dzieci, ale nie przynosi do domu dość kasy (na coś w końcu musi czas poświęcić - albo na pracę, albo na rodzinę, na oba te cele zwykle czasu brakuje). I żona wali go w rogi z facetem, który ma kasę na spełnianie jej ekstremalnych zachcianek. Czyli ze Speerem, bo ten kasę miał.
Jak ktoś chce psa uderzyć, to zawsze kij znajdzie. Jak chce zdradzić, to znajdzie pretekst. Do wyboru "nie ma go po całych dniach, bo zarabia pieniądze" albo "siedzi cały czas w domu, sprząta, pierze, gotuje, ale kiedy my ostatnio byliśmy na wakacjach?!"
Założenie, że gdybyśmy kiedyś zrobili nie tak, a inaczej, to dziś bylibyśmy tam a nie tu, jest z gruntu fałszywe. Nikt nie wie bowiem, co tak na prawdę szykuje dla nas LOS.

ocenił(a) film na 8
Tataaleksandrykatarzyny

I tutaj musze sie zgodzic ... Nie wazne jaka droge w zyciu wybierzemy to zawsze bedzie w nas te niepewnosc czy aby dobrze wybralismy, czy aby przypadkiem inna doga nie bylaby dla nas lepsza ...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones