Ja w tytule - film rozlazły, nudny, ciężko jest nie zasnąć i skupić się na wszystkich dialogach.
Mimo tego porusza temat trudny - umieranie, pożegnanie i to, jak ciężko jest czasem
wybaczyć w tych ostatnich dniach, ale jak jest to ważne. George Clooney bardzo dojrzale (jak
na ojca, który mało czasu spędza ze swoimi dorastającymi córkami) wprowadza
dziewczynki w temat śmierci ich matki, świetna rola.
Ogólnie film średni.