Cóż, arcydzieło to nie jest, ale film całkiem dobry. Scenariusz nie powala, dość przewidywalny i schematyczny, wiele motywów już było oklepanych, ale jednocześnie jest dorzucone coś nowego, jednocześnie dość nietypowe miejsce akcji zależy zaliczyć do zalet. 'Spadkobiercy' są niczym gorzka czekolada, pozostawiają nutkę goryczny jednoceśnie zadowalając. Ale czy to na pewno powinno wystarczać na nominację dla najlepszego filmu i samą nagrodę za scenariusz? Nie wydaje mi się, film dobry, ale bez rewelacji.