Nikt go jeszcze nie obsypał.

Dokładnie się podpisuję pod tym, nie rozumiem za co Clooney dostał Globa. Fassbender moim zdaniem znacznie lepiej zagrał w "Shame". A oscara założe się, że dostanie.

Faktycznie - nie zasługuje na żadnego Oscara, bo ty tak uważasz i napisałaś. Żenujący komentarz.

wyluzujcie mordki moje, każdy zasługuje na Oscara, bo Oscar już nic nie znaczy, lalalala

To prawda.

Niestety muszę się z Tobą zgodzić. Film dobry, ale nie rewelacyjny. Są lepsze filmy, a nominacji nie dostają. Ale Oscary Oscarami. Rzadko się zdarza, że dostają je b. dobre produkcje. Co do filmu - ciekawy, dający do myślenia, na pewno wart obejrzenia. Ale myślę, że to tyle. Jak dla mnie 6/10.

totalne rozczarowanie. Za co te wszystkie nominacje do nagród? Ten temat został lepiej przedstawiony choćby w "Moi chłopcy" czy "Grace odeszła". I znam lepsze hawajskie piosenki, ta była denerwująca.