czy przypadkowa? w filmie często niebo było zachmurzone. nie było tyle hawajskiego słońca
ile można było się spodziewać i jest to dość rzucający się w oczy "szczegół". taki był zamysł
reżysera by kręcić właśnie przy takiej pogodzie czy raczej nie było to dla filmu istotne i jaka
pogoda była, to przy takiej kręcili?