gwiazdek. Dłużyzny, dość przypadkowe i nie mieszczące się w logice akcji rozwiązanie sprawy zabójstwa. Delon przesłuchujący w gabinecie, w wełnianym płaszczu, to dosyć komiczne; podobnie jak zakończenie - dla kogoś trochę obeznanego z realiami dochodzeniowo - śledczymi, mówiąc oględnie - mocno nietypowe.