Oczywiście, że Amerykanie są tradycyjnie przedstawieni jako obrońcy demokracji, którym nawet nadprzyrodzone siły nie są straszne, ale... Jak na ten gatunek, film IMO jest naprawdę niezły. Oglądaliśmy ze znajomymi w środku nocy, więc gdyby był nudny albo przesadnie banalny, to byśmy posnęli. A nie posnęliśmy :)