No właśnie Bond. On właściwie po raz enty odszedł z agencji, bo się zakochał. Pewnie Madeleine ktoś zabije, a on powróci, aby zemścić się na zabójcach.
Ale może być przecież zupełnie inaczej. Otóż w Spectre była mowa o agencie 009. Więc może tym razem, zrobią film o nim. To samo uniwersum, inny bohater. 009 mógłby zagrać Idris Elba.
W Spectre była scena, gdy Bond dzwoni do Moneypenny. Był tam pewien mężczyzna, którego słychać było tylko głos. Więc to mógłby być nasz nr. 2 (np. Benedict Cumberbatch), który przez nic nieświadomą sekretarkę rozpracowuje agencje dla wroga nr. 1 (np. Colin Firth). W połowie filmu agent 009, wpada przypadkiem na uśpionego agenta 007, gdzieś na jakieś riwierze. Wszystko się komplikuje i Bond musi pomóc koledze po fachu. Swann widząc, że jej ukochany nie porzucił swojej dawnej pracy na dobre, postanawia odejść i zniknąć, aby James nigdy jej nie znalazł. Ostatecznie 009 ginie, razem z wrogiem nr. 1, a wróg nr. 2 porywa Moneypenny i znikają bez śladu.