Ostatni raz dałem namówić się na bonda. Przed obejrzeniem filmu zastanawiałem się tylko ile panienek wybzyka, rozwali środków transportu ,marionetek powystrzela i czy wystarczy mu tuzin garniturów. Było wszystko brawo! Ilość absurdalnych sytuacji potrafi zniechęcić do oglądania. Pierwsza lepsza sytuacja: auto które ukradł pewnie nie miało chociażby gpsa, także rozbijał się spokojnie po europie :) Nie chce mi się więcej pisać.