To chyba dobra wiadomość. Nie będzie to wprawdzie to samo do Roger Deakins.
http://www.totalfilm.com/news/bond-24-finds-replacement-for-roger-deakins
Dodatkowo Lee Smith będzie montażystą filmu. Obaj panowie pracowali przy filmie Nolana Interstellar, więc będzie dobrze. :)
Ja osobiście nie mam zastrzeżeń co do The Dark Knight Rises. Wierzę, że ten film będzie równie dobry, jak Skyfall. Nie narzekałbym tutaj na montaż, bo gdyby porównać The Dark Knight Rises i Quantum of Solace to The Dark Knight Rises to arcydzieło montażu przy Quantum, gdzie montaż naprawdę był spieprzony. :)
Tyle, że w TDKR jest ten problem, że są momenty kiedy aktorzy coś mówią, a usta się nie ruszają. Tak czy inaczej zgadzam się co do Quantum of Soalce. Już pierwsza scena w moście razi po oczach. Miało być dynamicznie a wyszło tandetnie. Quantum to największa krzywda jaką wyrządzono Bondowi.