Witam,
zapraszam do mojej recenzji filmu Spectre, będę wdzięczny za dyskujsję o filmie w komentarzach i wszelkie uwagi:
http://czarnadziura.weebly.com/blog/spectre
Zapraszam do polubienia mojego bloga na facebooku:
https://www.facebook.com/czarnadziurablog/?fref=ts
akurat Bondy z Craigiem są niezłe, nie podobał się drugi natomiast Skyfall stawiam wyżej niż Casino, bo to film dużo bardziej spójny odcinek, dobrze zamykający swoją historię a Casino skończyło się to be continue ... no nic wracając do tematu ta twoja wypocina którą śmiesz nazywać recenzją to zwykłe pajacowanie i wychodzenie przed szereg, jest kilka dni do premiery i uwierz mi, twoja krytyka nie ma żadnego znaczenia, no film ci się nie podobał i tyle co nie ... ja tam bardziej wierzę wiesz opinią ludzi którzy znają się na filmach, wiem że Mendes to najlepszy reżyser jaki kręcił Bondy do tej pory, wiem że od strony technicznej ten film to będzie arcydzieło akcji z kaskaderami bez CGI, od strony fabularnej również będzie spójny i zamknie wszystkie wątki ...
Akurat wiele z tego ci napisał kolega w recenzji, pokrywa się z tym co mówią ludzie, którzy już ten film widzieli. Najczęściej wymieniane zarzuty wobec "Spectre" to : - mało efektownych scen akcji - niewykorzystany potencjał aktorski Moniki Belluci - dłużyzny w końcówce - Waltz grający na autopilocie(czyli ciągle w ten sam sposób)
Dla mnie to aktor jednej roli(Hans Landa w "Bękartach Wojny". Facet zachowuję się tak, jakby cały czas pracował na planie tamtego filmu. Jeśli nie zmnieni swojego podejścia, to wkrótce jego kariera może ostro przyhamować. Podobny przypadek jak, kiedyś u Johnego Deppa i jego kreacji Jacka Sparrowa. Na szczęście ostatni film("Pakt z diabłem"), pokazał, że umie zagrać zupełnie inną postać. Mam nadzieje, że tak samo będzie z Waltzem.