rylooo, chyba pomyliły Ci się filmy, "Spectre" to nie "Pacific Rim", na nim to dopiero idzie wynudzić się?...:O
Nawet o takim "Avatarze", gdzie film i fabułę całą jego, zdominowała grafika komputerowa, nie wspominając...:P

Ogólnie kino przeżywa dość poważy kryzys i od czasu Star Wars III nic ciekawego się nie pojawiło a nawet te Star Wars III nie było specjalnie za rewelacyjne. Jeśli chodzi o nowego Bonda to masz rację - film nudzi i tyle.

"Ogólnie kino przeżywa dość poważy kryzys i od czasu Star Wars III nic ciekawego się nie pojawiło a nawet te Star Wars III nie było specjalnie za rewelacyjne. Jeśli chodzi o nowego Bonda to masz rację - film nudzi i tyle."
nudecroft nie wiem co Ty ćpasz, ale zmień dilera, po Twoich ulubionych pozycjach i najwyższych notach widać, że nie masz pojęcia o dobrych filmach...:O

Polecam Cannabis właśnie sobie jaram ale to nie ma nic wspólnego z moim gustem filmowym bo gust mam dobry. Nie mam pojęcia o dobrych filmach? Zaraz zajrzę do twoich i się pośmiejemy. A co może nowy Bond to dobry film ??

Tak nowy Bond to dobry film, gusta masz takie, że dajesz kaszaną 10-tki i 9-tki, z resztą dzieciakiem widać jeszcze. Zmień dilera albo przestań palić, wyjdzie Ci to na zdrowie...:-)

P.S. 9-tka dla "Uniwersalnego żołnierza" mnie rozwaliła...:O

Na tej zasadzie mogę się przyczepić do ciebie - dałeś ósemkę filmowi Spectre. A co ty masz do Uniwersalnego Żołnierza? Dobry film i klasyka lat 90' Skoro ty się mnie czepiasz do mojego to ja się przyczepię to twojego Spectre. I co ma wspólnego moja marycha z moim gustem filmowym ?

'"Spectre" ośla łączko nastoletnia, ma klimat, muzykę i zdjęcia kapitalne oraz genialne role Bardena np. Ogarnij się i tyle w temacie ode mnie, wróć jak obejrzysz kiedyś w swoim dziecięcym życiu ponad pięć tysięcy filmów...:-)

P.S. przestań palić to gówno bo tracisz kontakt z rzeczywistością widać chłopaku...:-(

Oj gościu, nie zamierzam oglądać tylu filmów na raz bo już mam wyrobiony gust. Mówisz że film ma klimat, muzykę i zdjęcia oraz genialne aktorstwo i co z tego? TO za mało bo pod względem merytorycznym czyli powiedzmy pod względem treści wypada bardzo słabo i w żadnym wypadku nie jest to ambitna produkcja. Chcesz ambitny film to obejrzyj sobie Francuskiego łącznika 1,2. A ten bond (spectre)to takie przysłowiowe "Chuju muju" filmik dla bezkrytycznych dzieciaków, film o super facecie herosie - no przecież to totalna bzdura ogarnij się chłopcze albo zmień pracę i od razu przyznaj się ile producenci takich filmów płacą ci za agitowanie bo już sama nie wiem co gorzej o tobie świadczy czy jak robisz to z własnej woli (agitowanie) czy za pieniądze

Po pierwsze dzieciaku, ja mam 34 lata, nie wiem ile Ty ale góra 19-24. Po drugie, masz takie dziury w mózgu, że szkoda gadać skoro nie dostrzegasz drugiego dna filmu. A propos super herosów, amantów i playboyów, to były stare Bondy. Daniel Craig jest nieokrzesany, surowy i bardzo brutalny w tym wszystkim. Mamy tu upadek agenta 007, James nie zdaje testów MI6, źle prowadzi się jednym słowem. Gdzie to miałeś wcześniej laiku światowego kina i dobrych filmów? P.S. takie klasyki gatunku jak Francuski łącznik to ja znam na pamieć...:O

A propos ćpania to jak widać na Twoim przypadku żałosnym, palenie zioło i granie w gry komputerowe, niszczą szare komórki...:P

A propos chuju muju, to Ostatni samuraj z Cruisem miał wiele błędów merytorycznych i piszę to z pozycji człowieka zakochanego kulturą dalekiego wschodu, który latami interesował się nią na tyle poważnie, że chłonął kolejne filmy i książki o takiej tematyce. Jak było mu mało to postanowił najpierw zapisać się na judo, później na karate, jeszcze później na aikido i kendo. Nauczenie się dziś podstaw choćby tych dwóch ostatnich to pół roku, rok dla takiego drewnianego typa z amerykańskiej kawalerii jak Tom, a on został mistrzem jujitsu i kenjitsu już po trzech miesiącach, bez komentarza bo to głupota jakich mało...:-(

Granie w gry komputerowe pobudza właśnie wyobraźnię a przynajmniej tak jest u mnie.

Określasz mój wiek po moim guście filmowym ? Francuski Łącznik to sama proza życia a nowy Bond to film dla mało wymagających i niewybrednych. Te filmy tak diametralnie różnią się od siebie stylem, klimatem. Mówisz że Francuskiego Łącznia znasz na pamięć, dziwny kolo z ciebie i wiesz co myślę ? Myślę że wstawiasz mi kit z twoim wiekiem. Myślę że chodziło tu o pokazanie że ludzie starej daty czyli z powiedzmy z 1981 roku też świetnie bawią się i nawet ubóstwiają takie filmy jak nowy Bond i stąd te twoje 1981 to na pokaz. Żaden szanujący się kinoman nie będzie w żadnym wypadku ekscytował się nowym Bondem bo to byłaby profanacja i ujma dla godności dla takiego kinomana. Przede wszystkim nowy Bond to film "zabawowy" który ma niewiele wspólnego z rzeczywistością i jeśli cię kręcą takie produkcje to ok ale nie gadaj o jakimś tam drugim dnie filmu bo to śmieszne.

Apropo Ostatniego Samuraja to może i film ma wiele przekłamań ale pod względem tego co film przedstawia czyli jego przesłanie to film jest piękny i przedstawia dobre wartości.

Film przedstawia zakłamaną historie, tak jak robią Amerykanie i to od lat, do tego przyznając wielu tego typu gniotom nagrodę Oscara. Wyobraź sobie że 30-latkowie jak ja wychowani na komiksach DC Comics i Marvel Comics, znakomicie bawią się na Bondach Mendesa i Batmanach Nolana, bardzo je ceniąc do tego. Są przerysowane, wręcz Harlekinowskie Bondy i jest nowy Bond ze swoim surowym i ciężkim klimatem. Może chwilami zabawowy, ale to jest kino rozrywkowe i takie ma być. Niestety jeżeli nie rozumiesz drugiego dna, politycznego, Skyfall to powinieneś zostawić gry komputerowe na rzecz książek. Te dopiero pobudzają wyobraźnie i rzuć palenie tego gówna...:-)

Zmieniłeś na 7 to już lepiej ale nadal za wysoko. To fakt cannabis czy kush to gówno od którego gnije wątroba i obumierają komórki mózgowe ale jak człek starzeje się i umiera to palenie nie zaszkodzi.

No właśnie, skoro Cannabis to szajs to czemu palę? Ano dlatego że ma pewne swoje walory bo po pracy paląc mogę się odprężyć a dodatkowo cannabis działa też pozytywnie na granie bo paląc lepiej wczuwam się w grę. Mogę też uciec od codziennej szarzyzny.

Słyszałem, że maryśka pomaga na jaskrę i nawet jakieś badania robili na astmę. Dziury są i to duże od palenia zioła, co do filmu, to Spectre jest dobrym filmem rozrywkowym i tyle w temacie ode mnie...:-)

P.S. pozdrawiam...:P

Oczywiście, każdemu podoba się co innego :)

To nazywa się gusta filmowe i każdy je ma, gorsze lub lepsze...:-)

Wiesz, jak bardzo lubisz nowego Bonda to spox, nie chcę absolutnie odbierać Ci tej przyjemności to w końcu dla ludzi prawda? : )

Lubię dobre filmy i ten do tak owych zalicza się...:-)

Chyba kolega był w kinotece... również oglądałem i sie wynudziłem

Pacific Rim, o walczących robocikach ( film jest nudny i pusty jak Śmierć w Wenecji) oceniłeś na 10, a Spectre na 4 ??? Tak wiadomo, że są różne gusta ale tym przykładem dałeś opinie jakim jesteś znawcą kina :-) Żal

A "Spectre" nie jest pusty?

Nie, tylko trzeba zrozumieć treść

Mógłbyś mi wytłumaczyć? Niezwykle mnie to ciekawi, ponieważ wychodząc z sali kinowej nie naszła mnie nawet myśl o podjęciu jakiejkolwiek refleksji na temat tego blockbuster'a.

całkowicie sie zgadzam, jestem wielkim fanem bonda, ale ten był tragiczny to już wgl nie wiele wspólnego ma z bondem :/

Miałam podobne odczucia. Wraz z 3 znajomych byliśmy na pokazie przedpremierowym i wszyscy byliśmy zażenowani tym filmem. I naprawdę - nie sądziłam, że Spectre będzie się aż tak dłużył.