Słyszeliście że podobno scenariusz tego filmu wyciekł do sieci? tzn jeszcze nie wyciekł ale prawdopodobnie tak się stanie.. chodzi tu o ten atak na Sony Pictuares. Hakerzy podobno zdobyli kopię scenariuszu tego filmu i grożą że go upublicznią. Sony może stracić miliony dolarów jak tak się stanie!
Słyszeliśmy o tym już DAWNO. I Sony nic nie straci, bo myślący ludzie będą woleli obejrzeć film a nie czytać jakieś podejrzane 'wycieki', nie wiadomo czy prawdziwe.
Daj spokój. A co z ekranizacjami na podstawie książek czy komiksów? Oglądamy, bo lubimy historię opowiedzianą w filmie, lub przyciąga nas nazwisko aktora/reżysera/czy kogo tam jeszcze z twórców. A jeśli wytwórniom tak bardzo zależy na tym, by scenariusze nie wyciekały, to niech zaopatrzą scenarzystów w maszyny do pisania. Albo zapas papieru i długopisów ;)