Mimo że film ma te 13 lat (PG-13 :P ) to wciąż trzyma fason. Niemniej do arcydzieła mu daaaleko , powód czy też raczej powody to kiepskie dialogi
i roziwązania scenariuszowe , pierwsze sekwencje może i są znakomicie sfotografowane ale te texty Reevsa są po prostu zbędne , niby glina ale gdzieś umykają mu takie szczegóły ze terrorysta może być w budynku i [SPOILER] krzyczy do ludzi w windzie że są z policji i nie ma się co martwić , po drugie podejmują akcję na własną rękę i złażą do windy , tępa brawura moim zdaniem , mimo że to film Reevsa to wypowiada on tu mnóstwo niedorzcznych textów i momentami zachowuje się dosyć dziwnie , biegnie za autobusem gdy ten płonie , notabene jak terrorsyta podłożył łądunki to juz jest zagadka , kierowca skoczył po pączki czy kawę , wraca i odjezdża no i boom , Reevse biegnie w pewnym momencie staje zasłania się ręką i nie wie o robić , tja , dostał odznaczenie , stał się chiba oficerem , i stanął jak wryty , by za chwilę zgrywać twardziela przy słuchawce , coś tą postać kiepsko zbudowali scenarzyści [END OF SPOILERS].
Najlepiej to prezentuje się drugi plan słodziutka Bullock , nieobliczalny Hopper oraz pokrzywdzny Daniels , to tak naprawde oni budują ten film , ozdoba w mojej opini jest Reevse , czyli ten co niby jest pierwszoplanowy.Montaż i rezyseria oraz zdjęcia , warte są oscara , ale jak już wspomniałem scenariusozwe roziwązania i długość tej produkcji rażą i przełamują dotychczasowy kanon 90 minut ,[SPOILER] gdy autobus znika z filmu , znika i napięcie i robi się z wzorcowego kina akcji jakiś tani bubel , widziałęm 3 razy i za 3 razem dostrzegłem dopiero ilość błędów tego obrazu ale daje kopa , za pierwsyzm podjeściem powinniście być zadowoleni. 6/10