W 2008r. było przeprowadzonych kilka wywiadów na ten temat. Studia były zainteresowane jego realizacją, a sam Keanu Reeves nie wykluczył w nim swojego udziału.
Pytanie tylko czy to dobry pomysł po bardzo słabiej 2-iej części? Jak myślicie?
gdyby Keanu zagrał to ok, ale jakby nam zaserwowali taki shit jak było z dwójką to już lepiej się za to nie zabierać!
Była akcja na drodze, była akcja na wodzie, to teraz mogliby nakręcić trzecią i ostatnią część, która rozgrywałaby się w powietrzu.
3 część pod jednym warunkiem że Jan De Bont oddał by reżyserkę facetowi który się nazywa Michael Bay :)
Jan De Bont dawno już nic nie robił tak że nie wiem czy by sobie poradził :( a taki Michael Bay to był by doskonały wybór :)
Michael Bay jest według mnie obecnym najlepszym reżyserem efekciarskiego kina akcji... :)
do tego Reeves i może powrót Bullock?, dobry trzymający w napięciu scenariusz i dynamiczna muzyka i mogą spokojnie robić 3jkę
jeżeli będzie marna reżyserka i marny scenariusz film będzie bez klimatu i bez sensu, nawet dobrzy aktorzy go nie uratują
wystarczy wspomnieć 2gą część która aktorsko była bdb, a przez denny scenariusz i troszkę kiepską reżyserkę wiemy jak wyszła :/ lekka żenada
a kolega wyżej dobrze pisze fajnie jak by akcję w powietrzu zrobili :)
z resztą podobno 2jka miała dziać się w samolocie, ale na tamte czasy efekty specjalne nie były za dobre i dlatego zrezygnowali z tego pomysłu i zrealizowali drugą część na statku a nie w samolocie, kiedyś gdzieś o tym czytałem
Myślę, że po fatalnej dwójce trójka nie powstanie. Chociaż jeśli byłaby bliższa jedynce, mogłaby spokojnie powstać.
a wiesz że sie nad tym nie zastanawiałem dobry post;) jedynka była bardzo fajna;) a dwójka wydaje mi sie jak by grał keanu była by lepsza a 3 by mogła powstać z Sandrą znowu z Keanem;) chętnie bym obejrzał następny film z ich duetem bo nie ukrywajmy filmy z Sandrą i keanem są exstra;)
Przecież 3 będzie na jesieni w kinach. O Unstoppable z Denzelem nie słyszeliście?
Jak sobie wyobrażacie scenariusz z Sandrą i Keanu po 16 (!) latach od pierwszej części??????? Jack i Annie wracają do siebie (chociaż Annie w beznadziejnej dwójce zaręczyła się z ... jak mu tam było... Alexem), mają oboje pod pięćdziesiątkę, nie są już tak dynamiczni i piekni. Scenarzyści musieliby stanąć na głowie...
Swoją drogą co się stało z Jasonem Patrickiem? Ten drewniany aktor, "trzy miny i dwa gesty" jakoś zniknął z horyzontu. Defoe z dwójki to porażka jako czarny charakter. ŚP hopper był za to w jedynce genialny.