Jak myślicie co było dalej z antagonistami. Wiadomo , że wrócili do swoich światów , ale co tam się wydarzyło? Ostatecznie zginęli czy dzięki zmianie przeżyli , ale wtedy wydarzenia z poprzednich części potoczyłyby się inaczej. Np: Harry nie chciałby zabić Spider - Mana obwiniając go za śmierć ojca
Tutaj pozostaje kwestia tego gdzie wrócili, czy do swoich filmów przed smiercią czy nagle pojawili się po wydarzeniach czyli np Norman wraca do świata gdzie Harry zginął za Spidermana a może przez Spider mana i czy to wydarzenia nie popchnęło by go z powrotem w sidła Goblina ?? Octavius po nawróceniu byłby po prostu ulepszonym naukowcem i mógłby być po prostu dobry o ile znowu nie przepaliłaby się blokada po raz kolejny. Sporo materiału do obyślenia ;)
Obudzili się w swoim łóżku i zdali sobie sprawę, że to wszystko to był tylko sen, a oni nie są żadnymi antagonistami tylko zwykłymi pracownikami z marketu którzy przesadzili podczas zbiorowego ćpania narkotyku o nazwie "gówniane filmy dla upośledzonych nastolatków". Po przebudzeniu rychło rzucili się do swoich smartfonów aby dać 10 gwiazdek na Filmwebie dla gniota o nazwie "Spider-Man: No Way Home".