już po paru gadkach tych osobowości można było mieć wrażenie, że coś jest nie tak i film będzie o niczym, kaszaną.
Mnie ciekawi ten wątek z tym wujkiem tej porwanej w połowie filmu w wstawki z polowań rodzinnych :D No i z jakiej paki znalazła sie pod zoo i akurat ten wujek ja uratował co ma piernik do wiatraka :D Ogarnia to ktoś bo ja zagubiony w tym
Wujek jej nie uratował. Uratowal ją pracownik zoo, a wujek przyjechał po nią jako jej opiekun prawny.
Tez tak mysle ale po co to było dodane to mnie ciekawi bardziej bo jako film to mnie główna postać wnerwia
To przecież proste.
Oczywiście że ona była molestowana, natomiast Kevin (pierwotna osobowość tego typa) był bity lub poniżany przez swoją matkę.
Ona przez swoje doświadczenia z "wujkiem" jest zamknięta w sobie, skryta i ostrożna. W Bestii widzi takiego samego oprawcę, jak w swoim wujku. Być może to daje jej siłę, żeby złapać za strzelbę.
On z kolei szukał dziewczyn "nieczystych", przy czym w jego rozumieniu nieczyste były te dziewczyny, które nie zaznały cierpienia. Dlatego zaniechał pościgu jak zobaczył blizny na ciele dziewczyny. Uznał, że są tacy sami, że oboje są "czyści", to znaczy zaznali krzywdy.