Niestety film dla bydła co trzyma nogi na krześle albo gada przez film niedoceni tego filmu
Dla mnie znakomite emocje i gra.
Jestem ciekaw czy dalej pociągnąć film,zwłaszcza za końcówkę i smaczek :)
Też tak sądzę. Mi się film podobał, chociaż spodziewałam się lepszej fabuły. Ogólnie film był dobry! O McAvoyu nie wspomnę - co za zdolna BESTIA! Nadal jestem pod wrażeniem nadal mam przed oczami niektóre sceny, jego mimikę itd. Mojemu chłopakowi kompletnie się nie podobało. Możliwe, że nie do końca zrozumiał treść filmu, powiedział, że więcej by na niego nie poszedł. Nawet kreacja McAvoya go nie "ruszyła", gdy ja jestem nią zachwycona. Anya Taylor-Joy mnie zaskoczyła, nie widziałam żadnego filmu z jej udziałem do tej pory ale dała radę, podobała mi się.
Słyszałam, że Anya Taylor-Joy w "The Witch" była świetna. Szkoda, ze to horror i nie odważę się na seans. Została nominowane do Bafty jako największa aktorska nadzieja kina ('Rising Star'), więc to już sporo mówi o jej umiejętnościach. Z chęcią przyjrzę się jej poczynaniom aktorskim. Lubię odkrywać młode talenty na ekranie.
Doktor Szkiełko i Bruce Willis, na końcu. Czyżby nadzieja na drugą część? Ps: W sumie "Kevina" nie znaleźli...
Czytałem gdzieś ostatnio wywiad z Shyamalanem, który zapowiedział że jeśli Split zostanie dobrze odebrany to zamyka się w pokoju i pisze scenariusz do nowych Niezniszczalnych w których zagra McAvoy, a patrząc na boxoffice chyba film dobrze sobie radzi
Ten horror nie jest jakoś super straszny. Sam nie należę do fana gatunku i unikam horrorów, jak tylko mogę - obejrzałem może ze 4, 5? The Witch jakoś wpadło mi w oko i oglądało się w porządku. Oczywiście na wszelki wypadek nie w środku nocy, po ciemku. :) Anya Taylor-Joy mi się podoba. Dają jej praktycznie od początku pierwszoplanowe role i myślę, że sobie radzi.
Jestem ciekaw czy dalej pociągnąć film,zwłaszcza za końcówkę i smaczek :) = Jest ciekawy, czy zrobią kolejną część Split, ponieważ tak sugeruje końcówka i podoba mu się film ("smaczek"). Fakt, zdanie bez logiki. Musiałam się domyślać, co autor miał na myśli.
dokladnie... dzis jak bylem na seansie to wiekszosc sali byla w gimbazie co sie smiali prawie przez caly film.. mnie film nie rozsmieszyl w ani jednym momencie...
Rozczaruję Cię, ten filmik jest dla umysłowej patalogii. Wszystkie "fakty" wspomniane w filmie, dotyczące rozdwojenia, przepraszam w tym przypadki ich było 24, jaźni nie mają żadnego związku z rzeczywistością. Schizofrenia czy rozdwojenie jaźni nie wygląda tak jak w filmie "Split", zapraszam do lektury z nauki psychologii/psychiatrii. Czepiam się, bo w filmie pojawia się pani Doktor, która opowiada bujne fantazje wymyślone przez reżysera, denerwuje to myślącego widza.
Ten Pan nagrał jeden na prawdę dobry film - 6 zmysł, reszta jest żenująca, zwłaszcza zwracając uwagę na fakt, że przy tworzeniu jego filmów brali udział ludzie z najwyżej pułki w tym biznesie, wliczając aktorów, czy kompozytora Jamesa Netwona Howarda.
Zawiodłem się na tym filmie, jako że opinie są tak dobre, miałem nadzieję, że po 6 zmyśle powstał ponownie film na jego poziomie.
To nie był film dokumentalny, ani dokumentalizowany, więc jeśli fikcja artystyczna Cię denerwuje jako "myślącego widza" to polecam medytację albo chociaż zieloną herbatkę. To jest tylko film, więc się nie denerwuj. Poza tym niby uważasz się za "myślącego widza" a piszesz z rażącymi błędami - "na prawdę" pisze się razem a "pułki" przez "ó" :D nerwusie
Tweet93, dzięki za lekcję j. polskiego i przepraszam za błędy ortograficzne.
Mimo wszystko, nie wykorzystuj tego jako kontrargument do mojej interpretacji filmu Split, nie widzę związku.
Nie jestem urażony Twoja wypowiedzią, jednak po co ta uwaga dotycząca medytacji i zielonej herbatki?
Na prawdę odbierasz ten film jako fikcję artystyczną? Jeśli tak to zamierzasz określić, to nie uważasz, że fikcja ta niszczy całego filmu? Ktoś wcześiej napisał, że Shyamalan stworzył film, który na początku wydaje się być thrillerem, później jest sci-fi i to się nie trzyma kupy. Zgadzam się z tą opinią i chociaż nie uważam, że film powinien być kategoryzowany sztywno i przedstawiony w 100 % jako dramat, czy w 100 % jako komedia, to jednak tutaj, fikcja artystyczna o której piszesz nie wyszła reżyserowi, a przynajmniej moim zdaniem.
Poza tym uważam, że reżyser wybrał problemy/tematy, ktore widzem wstrząsają najbardziej - rozdwojenie jaźni/choroby psychiczne, pedofilia, a które nie mają ze sobą nic wspólnego. Wszystko po to, by zagrać nam na emocjach.
Zawiodłem się na filmie, bo jest oceniany bardzo wysoko, co skłoniło mnie, by pójść do kina. Uważam też, że Shymalana stać na więcej, nakręcił rewelacyjny thriller jakim jest film "6 zmysł" i po prostu czekałem (przypuszczam nie ja jeden) na jego kolejny film na jego poziomie.
I masz rację to jest tylko film, pedofilia i choroby psychiczne nie są tylko filmem.