Byłem wczoraj z synem i nie powiem, bardzo fajnie się oglądało, choć był moment, w którym chwilę zmrużyłem oko :) Ale ten moment nastąpił pod wodą, gdzie akcja toczyła się zbyt długo. Wnioskując po trailerach odpierało się wrażenie, że będzie to film na zasadzie Smerfów, czego się spodziewałem. A tu niestety większość akcji toczyło się pod wodą, gdzie brakowało humoru znanego z serialu, choć i tak były momenty, w których śmiałem się po cichu :). Reasumując udana ekranizacja, jednak zbyt mało scenerii na lądzie, gdzie akcja toczyła się jedynie na kilku ulicach Nowego Jorku. Spodziewałem się bardziej rozbudowanej akcji i scen niż tych, gdzie przez kilka minut bohaterowie uciekali przed przechodniami, którzy mogli ich zadeptać. Mimo wszystko Spongebob broni się sam, jednak jeśli dojdzie do kontynuacji filmu, to mam nadzieję, że nie będzie to powód do obcinania kuponów, tylko ostro wezmą się za fabułę i akcję, która toczyć się będzie na wspominanym Suchym Lądzie.
Jeżeli byłaby kontynuacja to raczej inny tytuł.
Pierwszy film to był po prostu ,,Spongebob Kanciastoporty" (film)
Teraz mamy "na suchym lądzie" więc nawet jeśli zrobiliby kiedyś jeszcze jeden film to raczej o czym innym.
Ale ten bardzo mi się podobał. Udany ,śmieszny i bardzo dobry jak na animację. Polecam!