Widziałem trailer i byłem przekonany, że muzyka jest dziełem Philipa Glassa... A tu jednak nie... Dziwne :P
podobał mi się, miał nie być o pingwinach i prawie nie był. a tyle co bylo o nich to bylo smiesznie. Jedyne co w strone pingwinow ten film gnalo to powod przyjazdu herzoga na Antarktydę, podwodne zdjęcia. Ogolnie momenty o przyrodzie przypominają gdzie to się dzieje, a ludzie są tym co stanowi ten film.
Tadeusz Sobolewski ("Gazeta Wyborcza"): "najnowszy, wspaniały film Wernera Herzoga z dokumentalnych obserwacji kreuje wizję końca i początku świata. Rzecz dzieje się w miasteczku naukowców na Antarktydzie, które wygląda jak kosmiczna stacja uchodźców ze zniszczonej Ziemi. Wśród ludzi, którzy tam pracują, Herzog...
Piękne ujęcia, ciekawe historie i zabawne komentarze narratora. Włóczykijom, poszukiwaczom przygód oraz lubiącym filmy dokumentalne powinien się spodobać.
MAGIA MAGIA MAGIA czy ten swiat istnieje naprawde ? czy foki faktycznie wydaja takie dzwieki ? czy ktos nam opowiada bajke. SERIO ?! ! FOKI ROBIA TAKIE DZWIEKI !! lepsze niz lisek. Naprawde caly seans zachodzilem w glowe czy to wszystko nie jest zainscenizowane. Widzac operatora koparki czlowiek spodziewa sie uslyszec:...
więcejprzereklamowany film przyrodniczy, jakis takis bezksztaltny, z niepotrzebnym kasandrycznym komentarzem "popartym" urywkami z filmow science fiction. bedac wielbicielem duetu Herzog & Kinski przyznaje, ze tutaj sie zwyczajnie rozczarowalem. w trakcie seansu nasuwaly mi sie rozne inne porownania, rowniez do filmow...