Adaptacja noweli Anatola France'a o tym samym tytule.
Film naturalistyczny w głównej mierze, z ciekawymi, artystycznymi, na modłę niemieckiego ekspresjonizmu, wstawkami. Ogląda się dobrze, w założeniu film ma być wskazaniem na problemy ze zinstytucjonalizowanym sądownictwem oraz niesprawiedliwością społeczną dotykającą najbiedniejszych. Końcówka trochę banalna i prosta, ale zrozumiała na podstawie powyższych przesłanek. Warto obejrzeć