Sprawca Zero

Film jakich wiele w tym gatunku , ja uwielbiam tego typu filmy , podobny do zodiaka , nim inspirowany , w jakims stopniu , fabuła SF momentami wątki odjechane od rzeczywistości , ale kto lubi o seryjnych mordercach , na pewno obejrzy z zaciekawieniem ,

Chociaż fabuła filmu składa się z ogranych motywów znanych chociażby z „Milczenia owiec”, „Siedem”, „Kolekcjonera kości” „Celi”, a sama historia grzęźnie na mieliznach scenariusza, to reżyserowi Eliasowi E. Mehrige (twórca gotyckiego horroru „Cień wampira”) należy pogratulować stworzenia wyjątkowego klimatu....

mówił , że film jest robiony na wzór takich klasyków jak "Sie7em". Tak więc myślałem , że to jest kolejny gniot jak np. "Złodziej życia czy też "Wizja mordercy". Myliłem się jednak. Film "Suspect zero" jest filmem bardzo dobrym jednak nie głośnym i niestety niedocenionym w przeciwieństwie do wyżej wymienionego gniotu...

kolejny gniot bazujący na strachu przed tajemniczym seryjnym mordercą będącym dodatkowo psychotroniczną projekcją tajnego agenta FBI, który dla wszystkich jest zagadką, a już największą dla siebie...jak po Begotten można zrobić coś takiego ??? oto zagadka

to ma być niby thriller? to najbardziej beznadziejny, okropny i żałosny "film" jaki w życiu widziałam! za nic w świecie nie obejrzałabym go po raz drugi! ten cały agent pojechał do jakiejś chaty i nagle znalazł się w jakims innym miejscu. bez sesnu =\ NIE POLECAM