Osobiście lubię raz na jakiś czas pooglądać (anty)filmy C klasy.Recepta na dobrą zabawę obcując z tego typu wymiocinami to:
Spal z najlepszym kumplem blunta, rozsiądźcie się w fotelach, wyluzujcie i po prostu się śmiejcie:D
Cały film polegał na tym że Segal kopał murzynów po czym zadawał pytanie "kto zabił mojego syna".A gdy już dowiedział się kto to był zmienił na "gdzie jest ten który zabił mojego syna".
Tak to w grubym skrócie podsumuję.Pozdrawiam wszystkich fanów Stevena Segala!;)