tradycyjnie już film nie jest najgorszy jak to w kilku ostatnich latach :)
a to co mnie się rzuciło do oka to na razie nie wiele jak na pierwsze obejrzenie chociaż nie
wiem czy skusze się obejrzeć jeszcze raz :)
1:07:18 - kierowca dostaje strzał w głowę i puszcza kierownicę co jest właściwie logiczne, 3
sekundy później widać już, że ten sam kierowca mimo strzału jednak kierownicę złapał lewą
ręką :)
1:24:36 - dwa strzały - widzimy jak z lufy jest błysk, sekunda później - błysku nie widzimy ale
jest dźwięk czyli pewnie miał być strzał :)bo za chwilę już odgłosu strzału nie ma i aktor już
wie, że ma pusty magazynek :)
no i jeszcze przeplatane sceny w których w samochodzie seagala z tyłu nie świeci prawa
lampa ze stopem a za chwilę działa żeby za chwilę znów nie działać :)
pewnie ktoś by jeszcze coś znalazł