Niestety, ale w ogóle nie przypadła mi ta komedia do gustu. Uśmiechnąłem się ze 2 razy. 6/10
Tak jak mówię, kwestia gustu. Mi ten film za bardzo nie przypadł, moze powodem było mało akcji, z czego Stallone głównie słynął, a dużo scen przepełnionych mamą traktującą Sylvka jak 5-latka. Dla mnie serio to było mało zabawne. Jeszcze z komedii Sylvka obejrzę sobie Oskara niedługo, bo leci w TV. Chcesz zobaczyć dobry film ze Stallone? Teraz leci w piątek na TVNie Tunel i powiem szczerze, że to rewelacja!
Bo to była komedia z wątkiem sensacyjnym. Nic dziwnego, że mało akcji, chociaż te komediowe gagi rekompensowały ich brak. Ale tak jak mówisz, to kwestia gustu, o czym się nie dyskutuje. ;-)
Ale komedie też ma w sowim dorobku. Akcja nie wyklucza komedii i dobrym tego przykładem jest wielka osoistość, jaką jest Jackie Chan.
W ,,Stój, bo mamuśka strzela'', to podobało mi się, jak mamuśka wypucowała synkowi broń służbową, żeby lśniła. ;-D
Racja, a może ta komedia po prostu była słaba? Jeżeli chcesz zobaczyć dobrą komedię, obejrzyj sobie Świąteczną Gorączkę, albo Bliźniacy z Arnoldem Schwarzeneggerem, tam to Arni jest naa wyższej, że tak się wyrażę drodze. Wyjątkowo narzekałem na średnie, że zaniżają poziom filmu, ale średniea 6,0 idealnie odwzorowuje poziom tego filmu.
Mojej też, dlatego 6/10, ale długo zastanawiałem się nad tą oceną. Z resztą teraz przeczytałem, że MSN Movies przeprowadziło ankietę w której internauci wybierali najgorsze filmy w historii kina. Film "Stój, bo mamuśka strzela" zajął 10 miejsce
Doczepię się do starego wątku ale Sly zaczynał w normalnym kinie dopiero później zaczął robić akcyjniaki jednak aktorem nadal pozostał więc czemu ma nie grać w komediach?