lubię nudne i przegadane filmy, ale po dwóch godzinach nie byłem już w stanie śledzić rozmów, dziwię że w gospodarce centralnie planowanej ktoś zdecydował poświęcić Tarkowskiemu tyle drogocennej taśmy filmowej
Spodziewano się 'festiwalowych fajerwerków' ....i słusznie ;)