Ok więc zaczynam zabawę ze Star Trek.
Znalazłem info ze tak jest chronologicznie:
ENTERPRISE
TOS
ST I
ST II
ST III
ST IV
ST V
ST VI
TNG (1-5)
DS9 (1-3)
TNG (6-7)
ST VII
DS9 (4-5)
ST VIII
DS9 (6-7)
Voy (1-3)
ST IX
Voy (4-7)
ST X
Planuje zrezygnować z TOS bo efekty i cala oprawa mnie odstrasza (lubie stare seriale SciFi, ale to nie bardzo).
Czy jak opuszcze TOS to dużo strace?
Ale nawet jak jeden oglądnę to nic nie da. Jak się sesja skończy to zaczynam bez TOS
Ale chronologia jest ok?
Rezygnować z TOS'a? Zaraz po DS9 jest to najlepszy serial z tego uniwersum. Fakt troszku wiekowy, ale z odpowiednim nastawieniem można świetnie się na nim bawić. I właśnie TEN serial jest najbardziej kultowy ;)
W innych serialach mamy kilka odniesień do przygód Kirka, a film "Gniew Khana" kontynuuje wątki jednego z odcinków.
Chronologię troszku ciężko jest ustawić w związku z tym że DS9 i TNG w kilku momentach się ze sobą przeplatają (wątek Maquis). Najlepiej więc oglądać odcinki zgodnie z datą emisji
http://www.kethinov.com/startrekepisodes.php
Masz tam daty (jak klikniesz w dany sezon to masz tam daty emisji) jak to wszystko POWSTAWAŁO (nie oznacza to że wydarzenia są w kolejności chronologicznej, bo kilka filmów o Kirku powstało podczas emisji TNG).
Ja chce to chronologicznie według wydarzeń oglądać a nie kiedy powstawały odcinki.
Na razie Enterprise widze ze to pierwsze loty tego statku. Wielkim fanem ST nie jestem i TOS-a nie przełknę.
Chodzi o to że DS9 i TNG w kilku momentach się przeplatają i "te momenty' właśnie warto obejrzeć w kolejności powstawania odcinków.
A co do TOS, no cóż, twoja strata :)