Filmy trącą już myszką, nikogo nie podniecają efekty specjalne, a scenariusze, na dzisiejsze realia, zanudzają. To co mam ocenić film na 4,5/10 bo mnie nudził? No bo jak z dzisiejszej perspektywy mam ocenić takie wymoczki? Tu na prawdę trzeba być fanem startrekowej cienizny, bo inaczej to nie da się wysiedzieć. Jeszcze filmy to mały pikuś, bo to 10 lat po serialu i już jako taki efekt widać to tu, to tam, ale to co należy powiedzieć o OriginalSeries? Starych filmów opartych na efektach specjalnych nie nalezy oceniać chyba wcale, żeby nie wyszło potem, że lepiej ogląda się HSM3. Żeby nie było bardzo podoba mi się najnowszy comeback serii za sprawą Abramsa, ale jak zassałem MotionPicture z '79 to ciężko było dotrwać do końca filmu.
Podoba mi się, że Star Trek to nieoceniona żyła złota jezeli chodzi o źródło parodii. Okazuje się, że lepiej ogląda się parodie, niż oryginały: http://www.youtube.com/watch?v=cwZU7ATdUvY
Oprócz efektów specjalnych istnieje jeszcze scenariusz, reżyseria, montaż, gra aktorska, światło, zdjęcia....
jest wiele kryteriów.
Nimi właśnie się należy kierować przy ocenie filmu ;)
Pozdrawiam
Efekty specjalne jak na rok 1979 są bardzo dobre,plus naprawdę intrygująca fabuła.Nie wiem czego można jeszcze wymagać od tego tytułu.No chyba,ze tak naprawdę nie lubi się s-f...
Efekty specjalne to nie wszystko, jak już wspomniał Bad. Chociaż co prawda TMP troche przynudza, nie przecze. Ale uważam że jest świetny.
Na pewno nie porównuj do Star Wars, bo Gwiezdne Wojny mają znacznie większą fabułę, a efekty specjalne z 1977 roku użyte w Nowej Nadziei w porównaniu z tym z 1979 to zupełnie inna bajka
Co znaczy "wieksza fabule"? Chodzilo Ci pewnie ze bardziej epicka. Ja zaraz po ogladaniu orginalnej seri zaczalem ogladac ten film takze mam dobry kontrast. W porownaniu z sreialem wypada rewelacyjnie. Film sie mocno zestarzal bo mocno opieral sie na efektach ale reszta jest super. Aktorzy lepiej sie przylozyli jak w serialu, musieli juz wiedziec jak wielka maja popularnosc, bardzo dobry scenariusz. Wspaniale jest tu ukazany obcy.
Trzeba lubiec takie klimaty. Dla wielu sama idea statku kosmicznego latajacego sobie po galaktyce jest smieszna. Mi sie tylko dluzyl troche ten lot wewnatrz tego tworu i denerwowala reakcja zalogi, ale reszta ok.
Osobiście rozumiem o co chodzi z efektami, jak na AXN Sci-fi puszczali serial, to w jednym odcinku jedna makieta 'holowała' drugą przez kosmos, wydając przy tym efekty pików i pstryków, pokazując co 30 sec. twarze załogi. Po 15 minutach nie wytrzymaliśmy z ojcem i przełączyliśmy.