z ladna scenografia i nachalnym meczacym tematem muzycznym w tle + zaloga w pidzamach z dretwymi dialogami
zgadzam się... kiepski był ten pierwszy film... na szczęście każdy kolejny - coraz lepszy :)
Podobnie, Jedyną żecza która w tym filmie jest warta uwagi, to muzyka, efekty specjalne, które nie źle wyszły jak na tamte czasy, i koniec. Film jest Nudny i dłuuuuugi.
Faktycznie, pierwszy film jest nieco nudnawy, zwłaszcza dla osób nie będących fanami Star Treka, ale dla trekkerów jest genialny, pokazuje coś więcej niż kosmicznych kowbojów i strzelaniny (jak na przykład drugi film, "Zemsta Khana"). A muzyka jest fantastyczna, najlepsza muzyka filmowa jaką kiedykolwiek słyszałem, Jerry Goldsmith był geniuszem!