Powiem Ci tak. Ten film opowiada historię dziejącą się PRZED wszystkim, a do tego z powodu tego cofnięcia się w czasie zmienia przyszłość. Jeśli nie chcesz oglądać seriali możesz obejrzeć 10 Filmów które powstały w połowie jako kontynuacja serialu Star Trek TOS ( http://www.filmweb.pl/serial/Star+Trek-1966-31454 ), to znaczy tych z Kirkiem i tak dalej, a potem przeszły w filmy z serii Star Trek TNG ( http://www.filmweb.pl/serial/Star+Trek+Nast%C4%99pne+pokolenie-1987-94665 ). To są dwie najbardziej popularne i lubiane serie z tego uniwersum. Ogólnie to jest ich więcej: http://www.filmweb.pl/serial/Star+Trek+Stacja+kosmiczna-1993-94650 http://www.filmweb.pl/serial/Star+Trek+Voyager-1995-94667 http://www.filmweb.pl/serial/Star+Trek+Enterprise-2001-94895. Jeśli chodzi o kolejność to polecam taką, w jakiej to było nakręcane ;)

nie chcę się spierać, ale chyba enterprise mówi o czasach kilkadziesiąt lat wstecz (nawet w filmie Scoti mówi o psie admirała archera:))

Masz rację. Fabuła Enterprise rozgrywa się w połowie 22 wieku; nowy Star Trek, TOS oraz pierwsze 6 filmów dzieją się w 23 wieku (poniekąd, w Voyage Home Kirk cofa się w czasie do wieku 20 :)). Reszta, czyli TNG, DS-9, Voyager oraz pozostałe filmy (od VII do X) to już wiek 24. Niemniej jednak, rada Addera o oglądaniu tego wszystkiego w kolejności kręcenia jest dobra.

Nie chce być inaczej.
Ja sam darował bym oglądanie Enterprise, które przez pierwsze odcinki jest nawet ciekawe, później jednak staje się dużo mniej porywające.

mozę nie będę odkrywca ale na wikipedji jest podana kolejność jak i co kręcili. A tak dla ścislości, TEN ostatni STAR TREK jest nawiązaniem do serialu STAR TREK gdzie dość ostro jest wprowadzany motyw podrózy w czasie. Zatem kolejna część w 2012 roku będzie pewnie jakimś misz maszem z tym co kiedyś z tym co w przyszłości. Więc nie bardzo można ten nowy Star Trek zaklasyfikowac jako powrót do czasów wcześniejszych. A nowy Star Trek ( film) jest bardzo fajny. Można dać 8/10. Byłem w kinie i bardzo mi sie podobał.