Film bardzo fajny, bardzo ciekawy, dużo mówiący w czasie zaledwie 13 minut. Warto go obejrzeć - jest dostępny na Youtubie. Nie ma walki, strzelaniny, jest za to rozmowa dwóch wrogów, którzy po czasie dostrzegają, kim są naprawdę. Naprawdę warto.
8/10. :)
Przyjemny, w miarę nieźle zrealizowany (niemiecki hełm trochę za mały), świetne aktorstwo, dawka patosu umiarkowana. Ciekawe kiedy możliwe będzie powstanie takiego filmu z żołnierzem polskim i niemieckim w rolach głównych?
Nie tylko hełm błędem - Karl używa czeskiego bagnetu vz. 24 do Mausera(widoczny jest pierścień przy zatrzasku), który niemiłosiernie się błyszczy.
Ponadto, ma on amerykańskie pudełko na zapałki. A na hełmie ma tarczę(tarcze wycofano w 1940r.).
Natomiast Moe używa jakiegoś bliżej dla mnie niezidentyfikowanego noża.
Co do polskiego filmu - ależ powstał taki! :) 'Na białym szlaku' z 1962r., w rolach głównych Karewicz i Niemczyk, w reżyserii J. Brzozowskiego, na podstawie nowelki Centkiwiczów. Bardzo dobry film swoją drogą.
Dzięki kolego! Dobrze że na filmwebie można jeszcze spotkać normalnych ludzi, którzy polecą ci jakiś rozsądny film zamiast bawić się w podjazdy personalne. Jak tylko obejrzę Na białym szlaku, wrzucę kilka zdań w dyskusji o nim.
Jestem pełen podziwu za wypatrzenie czeskiego bagnetu, chociaż zapałki - powiedzmy że mogły być zdobyczne. Gwoli ścisłości - tarcze na hełmach wycofano w 1940 roku tylko z jednej strony, całkowicie z nich zrezygnowano dopiero w 1943 - przynajmniej w Wehrmachcie.
No proszę!
Spotykam kogoś, kto wie o czym mówię i nie obrzuca mnie potokiem obelg! Fajno!
Nie ma czego podziwiać - w sumie to też błąd nie jest, ponieważ SS często używało sprzętu zdobycznego, zwłaszcza czeskiego na początku wojny.
Co do pudełka i tarczy, ze skruchą proszę o wybaczenie za moją pychę. = ) A poważnie - racja.
Życzę miłego oglądania. : ) Sam film jest niestety bardzo krótki(o ile pamiętam, to ledwo 73 minuty), ale ja na niego tak długo czekałem, że obejrzałem go jednym tchem.
Swoją drogą, tematyka dramatu o dwóch wrogach, którzy poznają, że są tacy sami, jest dosyć powszechnym tematem i całkiem sporo takich filmów powstało. Od Rosjan - ''Półmgła'', do tego ''Wojna uczuć''(zachodni), ''Czas zbierania kamieni'', od Anglików choćby ''Dolina Cieni''... długo można by jeszcze wymieniać, wystarczy poszperać. : )