Dla tych ciekawskich czemu starsza pani tak tuczy te nieszczęsne gołębie (nie czytac jesli nie chce sie wiedzieć) Bo ta Pani Prosze Pana, najzwyklej świecie że tak powiem (to tak aby przedłużyć posta, aby caly nie wyświetlił sie od razu pod filmem) :)........ma wielkiego przerosnietego, gołebiożernego KOTA! :)
kolega oglądał chyba jakąś zaginioną wersje, która do tej pory nie ujrzała światła dziennego, bo w "oficjalnej" :) jest jak najbardziej kot
ja tez ogladalam wersje ze sprzataczka...:)tak czy inaczej film ma swoj niepowtarzalny klimat:)
Oczywiście, że to sprzątaczka przebrana za kota. Wystarczyło uważnie oglądać(po zębach można było poznać).
Bo to można interpretować na dwa sposoby. Może to być sprzątaczka przebrana za kota, albo kot przebrany za sprzątaczkę :) ta 2ga wersja jest ciekawsza wg mnie :) Zauważyliście obraz na ścianie staruszki? Młodą, szczupłą kobietę z kotem na kolanach?
wszystko pomyliliscie. babcia jest kotem a sprzataczka jest przebrana za babcie - ale nie jest nią.
Ale po co kot by się przebierał za sprzątaczkę?jakie by mu to przynosiło "korzyści"?raczej nieee