ten film niczym szczególnym mnie nie zadziwił... taki se o. występuje tu aż do bólu prawd z amerykańskich filmów grozy, m.in. - bohater główny zawsze przeżyje, zawsze ktoś kto nam sie wydawał że zginął szczęśliwie sie odradza, ginie najfajniejsza osoba... mógłbym tak jeszcze długo wymieniać. ale ogólnie film można określić: jak sie nier ma nic ambitniejszego do oglądania to nie bedzie czas stracony.
taki film dla relaksu i na dobranoc XD