Durny, pusty film dla durnych i pustych ludzi. Zero fabuły, akcji czegokolwiek, dno totalne! Jakieś czarnuchy kręcący dupami... że też takie gówno musi lecieć w piątkowy wieczór i zajmować czas antenowy!
No właśnie - kto co lubi. Ja akurat takiej muzyki nie cierpie jak zresztą podobnych filmów.
sam jesteś durny :P jak nie lubisz takiej muzy to po jaką cholerę jej słuchasz? i nie oceniaj filmu, jeśli nie wiesz o czym jest! w "The streets" postawili na taniec, a fabuła to sprawa drugorzędna :P
jeżeli liczba przy jej nicku to wiek, to no comment, bo to świadczy że ma wyższy poziom inteligencji od Twojej
Łał i co jeszcze ciekawego powiesz? Ja nikogo nie nazwałem durnym tak jak pani nasty13, a poziom jej jak i chyba twojej inteligencji waha się w granicach liczby w jej nicku. To że mi się nie podoba jakiś film to nie znaczy że nie mogę go ocenić wg siebie! Mamy wolność słowa do jasnej cholery!
"Durny, pusty film dla durnych i pustych ludzi." nikogo nie nazwałeś durnym i pustym???? albo naprawdę jesteś głupi, albo nie umiesz się wysławiać i pisać... bo jak dla mnie bardzo wyraźnie podkreśliłeś że ktoś jest "durny"... może nie nazwałeś durnym wskazując palcem... ale całą grupę ludzi, którym spodobał się ten film....
DO SZKOŁY MARSZ NA LEKCJE JĘZYKA POLSKIEGO I NAUCZ SIĘ PISAĆ I CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM. BO NAJWYRAŹNIEJ SAM SIEBIE NIE ROZUMIESZ!!!!
liczba świadczy o dacie narodzin ułomny człowieku, a lat mam 20 :P i uwielbiam "Step up", a mimo nie posuwam się do takiego chamstwa, by filmy, których nie lubię lub mnie nie interesują nazywać durnymi...
A ja nie posuwam się do takiego chamstwa żeby komuś mówić że jest durny jeśli go nie znam. To świadczy o twoim poziomie i kulturze.
sorry ale to Ty napisałeś, że to film dla pustych ludzi, więc tym samym obraziłeś mnie oraz wielu innych fanów filmu? Twoja krótkowzroczność i prostota myślenia przemawia za tym, że należy zakończyć tą dyskusję, bo i tak nic z niej nie zrozumiesz, więc szkoda naszych słów na kogoś takiego, jak Ty...
No właśnie, napisałem to nie konkretnie do Ciebie tylko do ogółu więc można to interpretować dwuznacznie. Film jest naprawdę denny, nudny i nieciekawy. Sory ale wolę trochę bardziej ambitne kino a nie jakiś szajs o tańcu dla młodzieży.
Nie sądzę żeby film był pusty i był dla ludzi pustych, nie jestem głupią
osobą, a film mi się podobał .. ;p
jasne dowartościuj się ; )
Autor tematu dobrze określił ten film, ogólnie ciężko mi to oglądać (tzn nie oglądam tego, bo nie dam rady). Ogólnie biali nie potrafią skakać. Pozdro.
Ja to "dowartościowanie" chciałem określić słowami: "Wariat nie wie że zwariował" ale wolałem się ugryźć w język.
Porcupine Man nie lubisz tego typu filmów,muzyki itd..to nie rozumiem po co oglądasz?? są jeszcze inne programy..a to że Tobie nie podpasował to wystarczyło napisać o filmie a nie zaraz pisać że Ci wszyscy którym sie podoba są puści i durni...a potem sie plujesz i wypierasz tego co powiedziałeś żałosne...
Obejrzałem go tylko dlatego żeby się przekonać że rzeczywiście jest taki a nie inny. Wcale sie nie wypieram co do moich wypowiedzi. A jeśli ktoś identyfikuje sie z takimi filmami to chyba jest taki sam. No ale dzisiejsza młodzież jest taka a nie inna niestety. Panuje potyt na wszystko co plastikowe, różowe i proste żeby nie było trzeba myśleć. Widze że same nastolatki odpisują na moje posty, ja niestety starsza generacja i nic tu po mnie.
no ale nie rozumiem po co to oglądałeś skoro napisałeś:
"Sory ale wolę trochę bardziej ambitne kino a nie jakiś szajs o tańcu dla młodzieży"
Mówiąc że wszyscy co to oglądali są puści i durni równoznaczne jest dla Ciebie z tym, że cała dzisiejsza młodzież jest pusta?
A co z choinki sie urwałeś? Nie żyje na tym świecie od dziś i widze co sie dzieje w szkołach, na ulicach itd. Stwierdzam z przykrością że 80% polskiej, szkolnej młodzieży to zwyczajne debile i kretyni. Możecie zaprzeczać, kłócic się i mnie wyzywać a mnie to i tak nie rusza.
nikt sie nie kłóci, nikt Cie nie wyzywa...z tego co widze to raczej większości chodzi o to samo...??!!
więc ktoś wyżej dobrze napisał że chyba masz lekkie problemy z czytaniem ze zrozumieniem
a co do tego 80% to raczej nie tylko szkolna młodzież to debile i kretyni....
nie, urwałem się najprawdopodobniej z tych 20%...
ale dobra szkoda słów, czytając Twoje motto można się tylko zastanawiać jak można kogoś poznać, ocieniając go po tym co ogląda, czyta lub słucha.
I skoro jesteś specjalistą w tej dziedzinie, to chętnie zobacze co masz do powiedzenia o mnie: Oglądam Matrixa, Dzień świra i Step Up 2 a słucham Marka Grechuty i rapera Peji...
i co powiesz?
Mogę powiedzieć że masz bardzo zróżnicowany gust ale to dobrze bo zamykanie się w jednym konkretnym gatunku nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Moim zdaniem film bardzo fajny:)Muzyka super taniec jeszcze lepszy..10/10:)szkoda, że u nas nie ma czegoś takiego, że ludzie wychodzą na ulicę puszczają muzę i tańczą:)
Wolałaam cz. 1 :D nie wiem czemu tak jest, że dwójki zawsze są gorsze..
choćby wziąć pod uwage bajki typu shrek, epoka...
Szkoda ze tak mało CHANNIGA TATUMA BYŁO :( CZuję niedosyt ;/
I nie wiem, kto ten film dał to gatunku "romans" - 1 pocałunek i juz
romans?
Najlepsze sceny: pierwsza z channigiem ( taniec w tym klubie), i ostatnia
(pokaz na deszczu) :))
Moja zdanie ;P
Ale film niezły. Street dance wymiata - swoboda, brak ograniczeń.
Pozazdrościć umiejętności :)
I tak aktorka co grała Andii, mi nie siadła. Nie pasuje do filmu .
Jeśli ktoś lubi dużo tańca - trafił dobrze :D AL TO W NICZYM NIE JEST
ROMANS!!!!! LUDUU! CZĘŚĆ PIERWSZA - ZGODZĘ SIĘ, ale druga nie!