Zaje..., wyje..., ale nie poje... Hehehe. Film po prostu świetny (w porównaniu do części pierwszej - bardziej DIRTY! ;) - w końcu podtytuł to "The Streets". Więcej R'n'B - dużo dobrej muzy. Rewelacyjna ścieżka i tempo akcji, które nie pozwoli zasnąć. Spora dawka humoru i ŚWIETNE układy taneczne (jak w najlepszych teledyskach aR-ki. Polecam!