Nie polecam! Jest nudny i przesłodzony. Głowna bohaterka wielka buntowniczka, która trafia do dobrej szkoły, zmienia się na lepsze, żeby później w swojej przemowie na tym całym turnieju prawić morały o tym, że wszyscy są równi, bo łączy ich miłość do tańca. Oczywiście wszyscy ją później uwielbiają a jej ekipa wygrywa konkurs. Imponujące.
Fabuła przewidywalna, masakrycznie płytka. Zwłaszcza ta przemowa końcowa...
Nie polecam;p 3/10