moim zdaniem wszystko byloby dobrze gdyby nie to, ze ten strach w wykonaniu tych mlodych aktorow byl taki, jakby go nie bylo. Calosc fajna ale ta trojka aktorow po prostu skopala film. Zero strachu w oczach, zero emocji, niczym manekiny. Juz ten klaun mial wiecej emocji niz oni wszyscy. Szkoda, bo film naprawde momentami byl taki, ze ciarki przechodzily, ael zaraz pokazane reakcje tych dzieciakow.... i wszystko mija. Drewno aktorskie. Jaki byl tego cel? Moze, aby film nie byl za straszny bo niby to mial byc horror dla dzieci. Mocny horror, wykonanie beznadziejne.