ale przy tym jest wybitnie nielogiczny (wybitnie!). Niestety, ktos chcial opowiedziec interesujaca historie z waznym przeslaniem, ale nie mial pojecia jak to zrobic. Na duzy plus aktorstwo i zdjecia (np. kalki niektorych ujec z Twin Peaks - widac, ze celowe, a nie jako pusty plagiat).
Złe miasto przygarnia złego policjanta. Łatwo o moralne wtręty i płycizny, ale film, na szczęście obywa się bez tychże. Atutem jest wiarygodne aktorstwo i ten ciemny nastrój, bardziej z Lyncha niż Braci C.
Good night and good luck, esforty.
7/10