Kumpel głównego bohatera jak zwykle musi być gruby i głupi. Nie każdy gruby dzieciak jest głupi.
Wpienia mnie to do potęgi i czuję się urażony, jako, że sam byłem (i nadal jestem) gruby.
Miało być fajnie, a wyszło tak, że zdegustowany skończyłem oglądać film po 35 minucie