Hej ,jak niektóży z was zauważyli robie tu od caszu do czasu przedpremierowe opinie,jestem wielka fanka kina i dziele się z wami moimi spostrzężeniami,ale rymuje,niewazne.Teraz przygotujcie się na dawę strachu,chciałam powiedziec śmiechu.Otóż film widziałam na wakacjach we Francji i muszę przyznać ,że niespodziewajcie się jakiegoś artystycznego wydżwięku od braci Wayans,którzy za pierwszą część zgarneli "bagatelną" sumkę 150 ml dolarów.Tym razem możecie się spodziewać kolejnych wyuzdanych,ale komicznych gagów graniczących niekiedy z niemożliwością prostoty i gupoty,ale to właśnie lubimy w takich filmach.Co jeszcze???Kolejna dawka parodii znanych filmów tym razem trochę miczenia owiec,egzorcysty,warto zobaczyc z przyjaciołmi w te cholernie krótkie i szare dni.Odciągnie nas od codziennej depresji.:) :) :)