Z wybranych fagmentów dochodze do wniosku, że ludzkosć robi krzywdę szeroko pojętej kulturze. Tego typu gnioty pojawiaja się coraz częściej. Głupkowate dialogi, głupkowate miny i do tego nachalny erotyzm bo bez tego sie nie obejdzie. O debilnej fabulke nie wspomnę. Czy ludzie są tacy prymitywni, czy to efekt propagandy jaką nam wciskają twórcy z hollywood od wielu lat? Nie wiem, może wszystkiego po trochu?
Trochę poźno na odpowiedź, ale zacznijmy od tego, że nie jest to film młody, ma już 22lat( w momencie pisania opinii 19lat). Celem filmu było parodiowanie innych filmow i znanych postaci. Film był stworzony w klimacie kończących się lat 90, nie aktualnych czasow, gdzie cenzura nie była aż tak bardzo powszechna. Film nie jest zły i momentami bardzo zabawny. Przykre jest to, że aktualnie nie można wytworzyć takich filmow, gdyż są one niepoprawne. Film ma śmieszyć głupotą ( tak jak kabarety). Dodatkowo powiem, że tak jak ty poruszyłeś mowę propagandy. Nie rozumiem, w ktorym miejscu jest używany zabieg propagandy. W tym filmie nie ma momentow, ktore poprzez kłamstwa, bądź naginanie faktow, probują cię do czegoś skłonić. W innych filmach, zwłaszcza nowszych jest to widoczne, albo proba idealizowania wzorcow. Tu takie działania są wyśmiewane. Celem filmu było ukazanie filmow i postaci w świetle parodii. Do tego trzeba użyć głupszych momentow, kwestii, bohaterow. Erotyzm natomiast występuje, ale w ilości takiej, by nie było to obrzydliwe. Wyśmiewa on inne filmy, ktore polegają na erotyzmie ( było ich jest wiele w tamtym czasie, każda większa seria z tamtych lat, chociaż częściowo polegała na erotyzmie). Sory za błędy, ale u zamknięte nie dało się napisać, więc pisałem o