To nie jest film SF. Filmowi bliżej do "Jarhead żołnierz piechoty morskiej". To typowy choć niezły film wojenny. Tzw "potwory" chyba nikomu krzywdy nie robią bo bardziej od nich miejscowi boją sie swoich tzw "obrońców". Zresztą do załatwienia jednego z potworów starczyło 5 chłopa i kilka strzałów z dubeltówki. Oglądałem część pierwszą i niestety dałem się wpuścić w maliny. Jak bym chciał oglądać film o walecznych Amerykanach ginących w imię wolności i demokracji to znalazłbym kilka lepszych pozycji. Jednak jako film wojenny to wart jest obejrzenia.