PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=576175}

Strefa X

Monsters
5,7 18 012
ocen
5,7 10 1 18012
6,7 7
ocen krytyków
Strefa X
powrót do forum filmu Strefa X

Film naprawde bardzo dobry.Szkoda ze tak duzo ludzi go nie docenilo.To film drogi i ma wielki klimat.Ale widac nie kazdy lubi takie.

lavrenzo84

Problem polega na tym, że teraz ludzie oglądając s-f liczą na efekty made in hollywood a fabuła jest nieistotna. Niestety takie mamy czasy, że większość nie potrafi docenić dobrych filmów s-f.

ocenił(a) film na 3
lavrenzo84

Film jest słaby, bo ma kiepską fabułę, beznadziejną grę aktorską i kiepsko stworzone charaktery bohaterów. Jedyny jako taki plus filmu to klimat.

ocenił(a) film na 8
Tyiu

Kiepska gra aktorska? To ja sobie zycze by tak czesciej slabo aktorzy grali a mimo to tworzyli klimat tego typu. Film mimo ze byl mniej SF niz oczekiwalem bardzo mi sie spodobal i dobrze ze nie sugerowalem sie smiesznie niskimi ocenami "znafocoof".

ocenił(a) film na 6
jaco76civ

>Kiepska gra aktorska? To ja sobie zycze by tak czesciej slabo aktorzy grali a mimo to tworzyli klimat tego typu.
+1
W pełni się zgadzam.

ocenił(a) film na 6
Tyiu

Jest to jeden z lepszych filmów s-f ostatnich lat. Po kretynizmach pokroju Avatara, Prometeusza, The Avengers itp. wreszcie trafił się obraz który obejrzałem z zainteresowaniem.

ocenił(a) film na 5
lavrenzo84

czemu słaba ocena? bo nie wiadomo co to jest.. sci-fi czy romans... Po prostu słabiutka fabuła. Na prawdę nie wiem o co scenarzystom chodziło w tym filmie.

użytkownik usunięty
Rockman92

Moim zdaniem o to, aby pokazać, że tytułowe Monsters tak naprawdę odnosi się do nas, ludzi. O to, że jesteśmy ksenofobami, że każda inność (a szczególnie gatunkowa)budzi w nas tak daleko posunięty wstręt, iż jesteśmy w stanie ją zniszczyć od tak po prostu. Możesz odnieść to również do jakiekolwiek inności - tu pokazano to na przykładzie 'skażonej strefy'. Wiem - odkrywcze to nie jest, ale 90% filmów nie wymyśla koła na nowo (nawet filmy uważane za arcydzieła).
Rozumiem, że film mógł się średnio podobać - w sumie nie ma w nim napięcia i nic ciekawego się nie dzieje (jak dla kogo:P). Ale dla mnie to jest wysoka półka jeśli idzie o kino. Przede wszystkim powalił mnie właśnie ten rzekomo powolny klimat drogi i dwójka głównych bohaterów. Ich chemia i niedopowiedzenia były dla mnie wręcz magiczne i za to przede wszystkim ogromny plus. Monsters (będę używał oryginalnego tytułu, bo polskie tłumaczenie mnie wku*wia okrutnie:P) jest rzeczywiście dziwnym filmem będącym mieszanką kina drogi, s-f z elementami dramatu a do tego romansu. Dodam, że bardzo dziwnego, nie nachalnego, nie plującego nasieniem w twarz, romansu:P Czy film musi być ciasno wpasowany w jakieś ramy? I tylko dlatego słaba ocena? Bo takie 'niewiadomo co' wyszło? Właśnie Monsters jest dowodem na to, że można łączyć kilka różnych gatunków filmowych w jednym obrazie i robić to z powodzeniem. Nie podobał się? Ok, każdy ma inny gust, inną wrażliwość a czasem na ocenie potrafi nawet zaważyć 'dyspozycja dnia'. Ale nie piszcie, że gra aktorka była beznadziejna (chyba nie wiesz co to słowo znaczy Tyiu..) czy, że film jest niewiadomo czym, bo nie są to prawdy absolutne i objawione:P To jest tylko i wyłącznie Wasza ocena tego obrazu i jego części składowych, co z realnym obrazem może mieć naprawdę niewiele wspólnego. Takie jest moje zdanie w tym temacie, z którym nikt zgadzać się nie musi.

ocenił(a) film na 9

Dobra interpretacja, ale mam jedną uwagę.

Ciężko mi wyobrazić sobie, że te potwory pozostawione samopas nie zagroziłyby ludziom. Raczej ciężko sobie wyobrazić olbrzymie kałamarnice współegzystujące pokojowo z ludźmi.

Alegoria z uchodźcami czy imigrantami mocno na wyrost moim zdaniem. Co nie zmienia faktu, że film kapitalny.

użytkownik usunięty
adamcpdst

Tak, zgadza się. I ja bym tak daleko z tą alegorią nie wychodził. Chodzi o to, że ksenofobia i pierwotna chęć przeżycia są w nas tak głęboko zakorzenione, że kiedyś możemy zniszczyć jakiś zupełnie obcy nam gatunek tudzież nową formę życia. Od tak, po prostu, bo możemy. W sumie to już się dzieje u nas, na naszej planecie, gdzie wiemy, 'z czym to się je'. Z czystej chęci zysku (np. poprzez kłusownictwo) stopniowo tępione są gatunki zwierząt (roślin również), które stanowią ekosystem Ziemi i które są niezbędne dla zachowania pewnej równowagi. Jesteśmy tak dziwnym gatunkiem, że czasem można pokiwać głową z niedowierzania, że potrafimy robić TAKIE rzeczy z bardzo niskich pobudek. A co dopiero 'najeźdzcy z kosmosu' lub też zmutowane ogromne stwory...Tu nie potrzeba powodu - jest zagrożenie, więc się je eliminuje. Mi raczej chodziło o to, że w pewnych warunkach zachowujemy się jak maszyny do zabijania, działamy na poziomie pierwotnym a jakieś rozkminy moralne upychamy w głąb świadomości lub zostawiamy na potem. Nie twierdzę, że możliwe by było współfunkcjonowanie na naszej Ziemi tak ogromnych bytów. Nie byłoby, bo zniknęłyby szybciej z powierzchni ziemi niż by się na niej pojawiły.

ocenił(a) film na 9

I tutaj w pełni się zgadzam. Przypomniało mi to, że podobny motyw dziwnych, wynaturzonych postaci, które były nową i groźną w odczuciu ludzi formą życia wystąpił też w Metrze 2033. Chodzi mianowicie o "czarnych". Jeśli czytałeś to wiesz o czym mówię, a jeśli nie to polecam tę książkę (pierwsza część cyklu).

A wracając do filmu to zdziwiło mnie jedno. Skoro ośmiornice rozwijały się rosnąc na drzewach jak huba to czemu rząd USA nie wykarczował całej strefy X? Wyszłoby pewnie taniej niż budowanie wielkiego muru i zrzucanie bomb, a skoro mało przejmowali się naturą to jakoś by to ludziom sprzedali.

użytkownik usunięty
adamcpdst

Metra niestety jeszcze nie czytałem, ale z pewnością zabiorę się na książkę (obecnie przerabiam Kuzynki Pilipiuka - również polecam;).

Co do poruszonej przez Ciebie kwestii to się nie wypowiem niestety. Film widziałem kilka ładnych lat temu, więc pewne szczegóły w nim zawarte zatarły się w mojej pamięci. Musiałbym go sobie odświeżyć i kiedyś z pewnością to zrobię. A zabrałem głos dopiero teraz, bo wszedłem na fora i przeczytałem kilka bardzo nieprzychylnych opinii na temat "Monsters'. Wiadomo - każdy ma prawo do takiej a nie innej oceny, ale...denerwuje mnie, gdy ktoś słabo ocenia film, bo go nie zrozumiał czy nie wiedział o co chodziło twórcom. Ja w takim przypadku po prostu nie wystawiam oceny i albo nie tykam danego obrazu albo oglądam go jeszcze raz (bądź też szukam możliwych interpretacji). Po co krzywdzić dany film własną oceną skoro nie zrozumiało się o co w nim chodzi??

ocenił(a) film na 6
Rockman92

>bo nie wiadomo co to jest..

Film z wysokiej półki, pozbawiony typowych dla s-f nadętych idiotyzmów. Fakt że Tobie się nie podobał, mało kogo wzrusza.

ocenił(a) film na 5
Mrok

Film z wysokiej półki, pozbawiony typowych dla s-f nadętych idiotyzmów to np. Ex Machina a nie to coś.

ocenił(a) film na 6
Rockman92

Ex Machina - owszem, nie najgorszy, ale ten tchnie realizmem. Realizmem. Rozumiesz?

ocenił(a) film na 6
lavrenzo84

Zgadzam się. Po całej masie idiotyzmów s-f nareszcie dobry film. Role odegrane w naturalny sposób, bez typowego dla takich obrazów napinania dupy, efekty specjalne na całkiem dobrym poziomie i znakomita scenografia (pod tym względem cała masa filmów zostaje z tyłu). Podsumowując znakomita robota.

ocenił(a) film na 7
lavrenzo84

Film dobry, jak najbardziej, ale mało strzelają, mało budynków jest niszczonych na oczach widza i mało ludzi ucieka z krzykiem, więc 95% ludzi czuje zawód. To, że kino s-f może być nie tylko bezmyślną i wystawną łupaniną wydaje się być dla niektórych szokiem :).

lavrenzo84

Film rewelacyjny, genialny w odbiorze, świetne kino. Piękne obrazy, muzyka, gra aktorska i mimika - super. Trzyma w napięciu. Szkoda, że taki niedoceniony.

ocenił(a) film na 8
sandra_endoor

Szkoda :(

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones